🏆 Nazwiska W Niemczech Mapa
W Niemczech najpopularniejsze jest nazwisko Müller, a w Polsce Millerów jest zaledwie 5 606, co plasuje ich w około 8 setce. Co ciekawe nazwisko Мельник czyli też młynarz jest najpopularniejsze na Ukrainie. Poniżej w tabeli podałem najpopularniejsze nazwiska w Polsce, które nosi powyżej 10 tys. osób (tak dobrałem granicę, aby
Jakub Marian wskazał etymologię nazwisk. Na prowadzonym przez niego blogu dowiadujemy się np., że nazwisko Nowak dominuje nie tylko w Polsce, ale również (z nieco inną pisownią) w Czechach i Słowenii i zdaniem lingwisty oznacza kogoś "nowego".Czech przedstawił mapę najpopularniejszych nazwisk. W Niemczech będzie to Müller, na Słowacji - Horváth, na Ukrainie - Melynk, na Białorusi - Ivanov, a na Litwie - Kazlauskas. W Hiszpanii dominują osoby o nazwisku Garcia, w Portugalii - Silva, we Francji - Martin, w Wielkiej Brytanii - Smith, w Irlandii - Murphy, we Włoszech Rossi, w Danii - NIelsen, w Norwegii - Hansen, w Szwecji - Anderson, a w Finlandii - wyróżnił pięć głównych źródeł pochodzenia nazwisk. Są to przede wszystkim nazwy geograficzne, przymiotniki, profesje, imię ojca lub naturalne obiekty. Z analizy Mariana wynika, że najpopularniejsze nazwiska mieszkańców znacznej części Półwyspu Bałkańskiego (Papadopoulos, Popović, Hodżić, Hoxha) oznaczają "syna księdza". Z kolei tureckie Yilmaz pochodzi od przymiotnika "odważny", a francuskie nazwisko Martin wywodzi się rzekomo od rzymskiego boga wojny Marsa lub świętego Marcina. Natomiast litewskie Kazlauskas wzięło się od polskiego Kozłowskiego, miejscowości Kozłowo lub po prostu... krajach skandynawskich i na Białorusi dominują nazwiska pochodzące od imienia ojca. Z kolei brytyjskie Smith oznacza kowala, a niemieckie Müller i ukraińskie Melyn - młynarza. Nieco bardziej skomplikowana jest kwestia hiszpańskiego nazwiska Garcia, które może pochodzić zarówno od baskijskiego słowa oznaczającego osobę młodą lub niedźwiedzia, jak i germańskiego określenia wojownika. Z kolei rosyjskie Smirnov to archaiczne określenie syna kogoś Beata Kruk
Aby uciec od tłumów turystów i często wysokich cen, idealne są mniej znane, ale nie mniej piękne małe miasteczka i wioski w Niemczech. Najpopularniejsze małe niemieckie miasta według miesięcznej liczby wyszukiwań z mniej niż 10 000 mieszkańców w 2023 r. to: 1. Tegernsee. 2.
Jeśli byłeś lub jesteś w poszukiwaniu swoich niemieckich przodków – szczególnie w ramach dodania przez nas nowych rekordów historycznych z Niemiec: Niemcy, Nadrenia Północna-Westfalia, Indeks Zgonów 1870-1938 – zapewne miałeś już do czynienia z nazwiskami z tego kraju. Być może zastanawiałeś się nawet, jakie mają znaczenie, i skąd pochodzą. Znajomość pochodzenia niemieckich nazwisk może być fascynującą furtką do odkrycia przeszłości – nie tylko przeszłości Twojej rodziny, ale również historii Niemiec i języka niemieckiego. W tym wpisie, odkryjemy pochodzenie niemieckich nazwisk, ich rozwoju, oraz opowiemy jak odnosić się do tych nazwisk w swoich własnych odkryciach. Skąd pochodzą korzenie niemieckich nazwisk? W odległej przeszłości, osobom nadawane były jedynie imiona. Większość ludzi zamieszkiwała małe wioski z małą liczbą populacji, tak więc załóżmy iż wówczas wezwałbyś imię Heinrich, właściwa osoba odwróciłaby się. Z czasem, kiedy populacje rozrastały się, istnienie wielu osób o tym samym imieniu na małym obszarze geograficznym, stało się mylące. Około XII wieku, ludzie zaczęli rozróżniać osoby o tym samym imieniu za pomocą łacińskiego słowa dictus (“zwany”), lub też później z niemieckim słowem genannt (“nazwany”), giheizen/heisset (“jest nazwany”), den man sprichet (“którego zwą”), i tak dalej. Wyglądało to tak: Cunradus dictus Faber, Heinricus dictus Kreier, bruder Egebreht dem man sprichet der Wolhuser (“brat Egebreht, zwany Wolhuser”), Hans Rot genannt Rotlieb, Heinrich bi dem Bach. Te dodatki ostatecznie przekształciły się w nazwiska, które znamy dzisiaj: Heinrich dictus Schneider to dzisiaj Heinrich Schneider. Te nazwiska nie zawsze były nazwiskami rodzinnymi, w tym sensie, że niekoniecznie zostały one przekazane w rodzinie. W tychże czasach syn i ojciec mogli mieć różne nazwiska. Dopiero w XIX wieku nazwiska stały się dziedziczne. W okresach objętych indeksami urodzeń i małżeństw na MyHeritage z Hesji, na przykład, te same nazwiska były używane dla całej rodziny. Nazwiska niemieckie na ogół mieszczą się w jednej z poniższych kategorii: 1. Nazwiska pochodzące od imion Początkowo były to nazwy z dwoma częściami, takimi jak: Berthold Burkhard Degenhardt Leonhart Siegmund Volkmar Wolfram Niektóre z nich zostały później skrócone do takich nazw jak: Siggi Volker Wolf Günter Bernd Gerd Kurt Ciekawostką w tych nazwach jest to, że zawierają one stare niemieckie słowa, które nie są już używane. Na przykład: ask („dzida”), beraht („jasny, promienny”), degan („wojownik”), fruma („korzyść, przewaga, błogosławieństwo”), hagen („miejsce ogrodzone”), wig („walka”), czy witu („drewno”). Nazwiska o chrześcijańskim pochodzeniu były dość popularne: Johannes Nikolaus Petrus Matthias Jacobus Takie imiona mogły zostać skrócone do Alex, Christoph, Nickel lub Franz. 2. Nazwiska niemieckie wywodzące się z pochodzenia rodzinnego Niektóre nazwiska oznaczały przynależność plemienną, np: Baier Franke Friese Holländer Preuß (Preuss) Sachse Inne były oparte na nazwach miejsc: Hans z Norymbergi może nazywać się dzisiaj Hans Nürnberger. Inne przykłady to nazwiska, takie jak: Bamberger Bielfeld Erfurt Fischbeck Oldenburg Jeszcze inne opisywały miejsce, w którym osoba ta mieszkała. Na przykład: Althaus („stary dom”) Birnbaum („gruszka”) Brückner (ktoś, kto mieszka w pobliżu mostu) Buschmann (ktoś, kto mieszka w pobliżu krzaków) Holzer (ktoś, kto mieszka w pobliżu lasu) Lindemann („człowiek lipy”) Weidemann („człowiek wierzby” lub „człowiek pastwiska”) Kirchhof („ziemia wokół kościoła”) Angermann („mężczyzna łąkowy”) 3. Nazwiska niemieckie pochodzące od zawodów Kategoria ta obejmuje wiele, wiele niemieckich nazwisk. Wśród nich znajduje się: Bauer („rolnik”) Pflüger („oracz”) Schäfer („pasterz”) Jäger („myśliwy”) Becker („piekarz”) Koch („kucharz”) Müller („młynarz”) Schmied/Schmidt („kowal”) Stellmacher („kołodziej”) Wagner („kołodziej, woźnica”) Gerber („garbarz) Schuhmacher („szewc”) Weber („tkacz”) Schneider („krawiec”) Zimmermann („stolarz”) Kaufmann („kupiec”) Krüger („karczmarz” lub „kupiec szkła i ceramiki”) Richter (urzędnik prawny, od słowa „zrobić prawo”) Meier („burmistrz”) Hofmann („steward” lub „zarządca nieruchomości”) Lehmann („najemca” lub „wasal”) 4. Niemieckie Nazwiska rodowe utworzone na podstawie cech charakterystycznych Nazwiska te pochodziły z opisów wyglądu, charakteru, nawyków itd. Na przykład: Kraus („kręcone włosy”) Groß/Gross („duży”) Klein („mały”) Lang („długi”) Schimmelpfennig („skąpiec”) Jung („młody”) Ritter („rycerz”) Bär („niedźwiedź”) Fink („zięba”) Fuchs („lis”) Hase („królik”) Storch („bocian”) Vogel („ptak”) Knobloch („czosnek”) Szacuje się, że w Niemczech jest 850 000 różnych nazwisk – to bardzo duża liczba! Jak wyszukiwać niemieckie nazwiska? Pracując z niemieckimi nazwiskami, musimy wziąć pod uwagę, że oryginalnie, każde niemieckie nazwisko miało znaczenie. W większości przypadków nazwisko wybierali ludzie, którzy znali daną osobę i używali go do jej opisu. Na przykład, dana osoba mogła zostać nazwana Schneider (Krawiec), ponieważ z zawodu był krawcem. Dobrym sposobem na poznanie niemieckich nazwisk jest stworzenie mapy dystrybucji przy użyciu płyt „Telefon-CD” – CD, które zawierają informacje z książki telefonicznej, w tym nazwiska osób z konkretnych gospodarstw domowych. Większość ludzi korzysta ze zbiorów płyt CD z lat 1990-2000, ponieważ od tego momentu ludzie zaczęli korzystać z telefonów komórkowych, a na listach nie ma żadnych informacji o ich miejscu z tego czasu zawierają około 35 milionów nazwisk, stanowiące prawie 50% ludności Niemiec – wystarczająco dużo, aby uzyskać wiarygodny obraz rozmieszczenia nazwisk. Kolejnym źródłem są sondaże przedwyborcze: stanowią one około 1500 osób, a informacje często bardzo dokładnie odpowiadają nastrojom ludności. Istnieje wiele innych zasobów do wyszukiwania niemieckich nazwisk i ich rozmieszczenia; wiele z nich można znaleźć pośród rekordów historycznych z Niemiec na MyHeritage. Poprzez obserwację rozmieszczenia niemieckich nazwisk, możesz wyciągnąć wnioski, czy są one pochodzenia niemieckiego, czy też obcojęzycznego (głównie, jako rezultat II Wojny Światowej). Nawet osobom niemieckojęzycznym nie jest łatwo zrozumieć znaczenie nazwiska rodowego. Wynika to z faktu, że imiona często opierają się na słowach, które pochodzą ze średnio-wysokiego niemieckiego lub średnio-niskiego niemieckiego, a które nie są już używane w Niemczech. Języki rozwijają się na przestrzeni lat, a słowa często stają się archaiczne i nie są już używane. Jednak słowa te mogą być zachowane w nazwach – takich jak nazwy miejsc i nazwy rzek. Aby zrozumieć znaczenie nazwy wywodzącej się z przestarzałych słów, trzeba mieć doświadczenie w historii języka niemieckiego – zwłaszcza niski niemiecki, który przez pewien czas był dominującym językiem całego regionu Morza Bałtyckiego w północnych Niemczech. Skomplikowane nazwiska mogą być zinterpretowane jedynie przez lingwistę, który posiada wiedzę z zakresu poziomów języka. Nie jest to łatwe dla nazwisk niemieckich, zwłaszcza wśród mniejszości łużyckiej i duńskiej. Nazwiska niemieckie pochodzenia obcojęzycznego Kolejną trudnością, jaką możemy napotkać podczas interpretacji nazwisk niemieckich są migracje ludności, wynikające z II Wojny Światowej. Około 16 milionów uchodźców i wysiedleńców przeniosło się do Niemiec po 1945 roku, a wiele z ich nazwisk pochodzi z innych języków i dialektów. Z tego względu, wiele nazwisk niemieckich pochodzi ze wszystkich języków wschodniej i południowo-wschodniej Europy, takich jak język polski, języka jidysz, języka czeskiego, francuskiego, bałtyckich języków (staropruski, litewski i łotewski), białoruski, ukraiński, rosyjski, rumuński, węgierski, słoweński, bułgarski, i tak dalej. W celu zrozumienia nazwisk wywodzących się z tych języków, trzeba mieć doświadczenie w językach słowiańskim, bałtyckim, ugrofińskim, romańskim, tureckim i innych – nie tylko współczesnych słowników, ale także historyczny rozwój tych języków i ich dialektów. Jak można sobie wyobrazić, nie jest to łatwe. W Niemczech istnieje kilka instytucji, które zajmują się badaniami nad pochodzeniem niemieckich nazwisk. Badania te wymagają cierpliwości i poświęcenia czasu. Informacje w formie dźwiękowej nie zawsze są łatwo dostępne. Jednakże, badania nad nazwiskami są tą częścią lingwistyki, które cieszą się dużym zainteresowaniem. Wiele osób jest zainteresowanych nie tylko nauką na temat pochodzenia nazwisk, ale również imion, nazw miejsc, jak również nazw naturalnych punktów orientacyjnych. Te ostatnie są szczególnie trudne do interpretacji, ponieważ są stare – czasami bardzo stare. Ustalenie znaczenia tych nazw wiąże się ze szczególnymi wyzwaniami. Niemniej jednak, jeśli nie umiesz precyzyjnie określić znaczenia nazwisk Twoich niemieckich przodków, szczególnie pod względem genealogii, najłatwiej jest powołać się na dostępne źródła, na przykład w formie rekordów/ dokumentów w Internecie – niektóre z nich, jak na przykład kolekcja Nadrenii Północnej-Westfalii, są ekskluzywne dla MyHeritage. Wiedza o pochodzeniu Twojej rodziny może pomóc w zrozumieniu imion i nazwisk ich członków, i na odwrót. Pamiętaj o tym wszystkim, kiedy zagłębiasz się w niemieckie zapisy historyczne, a być może po prostu dowiesz się czegoś nowego o swoich przodkach. Powyższy wpis jest tłumaczeniem artykułu napisanego dla nas przez profesora Prof. Dr. Jürgen Udolph, którego oryginał w języku niemieckim można znaleźć tutaj. Prof. Dr. Udolph jest badaczem nazwisk, ojcem czwórki dzieci i profesorem na Uniwersytecie w Lipsku, a obecnie najbardziej poszukiwanym ekspertem w zakresie interpretacji nazwisk. W ciągu ostatnich dziesięciu lat zbadał ponad nazwisk.
W Niemczech istnieje wiele popularnych i historycznych nazwisk. Te nazwiska odzwierciedlają nie tylko bogatą historię i kulturę Niemiec, ale także odzwierciedlają różnorodność kraju. W tym artykule omówię najpopularniejsze nazwiska w Niemczech i ich znaczenie dla niemieckiej społeczności.
Видання IPN укр Strona główna Aktualności Aktualności Znamy nazwiska kolejnych 30 zidentyfikowanych ofiar totalitaryzmów – Warszawa, 22 lipca 2022 W Belwederze odbyła się uroczystość wręczenia not identyfikacyjnych rodzinom ofiar, które zginęły w wyniku działań niemieckiego i komunistycznego terroru oraz czystek etnicznych. Ogłoszone zostały nazwiska 30 osób, których szczątki zostały odnalezione i zidentyfikowane w ramach działań Instytutu Pamięci Narodowej. Uroczystość wręczenia not identyfikacyjnych – Warszawa, 22 lipca 2022. Fot. Mikołaj Bujak (IPN) Uroczystość wręczenia not identyfikacyjnych, list od Prezydenta RP odczytał minister Wojciech Kolarski – Warszawa, 22 lipca 2022. Fot. Mikołaj Bujak (IPN) Uroczystość wręczenia not identyfikacyjnych. Prezes IPN dr Karol Nawrocki – Warszawa, 22 lipca 2022. Fot. Mikołaj Bujak (IPN) Noty identyfikacyjne bliskim ofiar totalitaryzmów wręczyli dr Karol Nawrocki, prezes IPN i jego zastępca dr hab. Krzysztof Szwagrzyk – Warszawa, 22 lipca 2022. Fot. Mikołaj Bujak (IPN) Uroczystość wręczenia not identyfikacyjnych – Warszawa, 22 lipca 2022. Fot. Mikołaj Bujak (IPN) Uroczystość wręczenia not identyfikacyjnych – Warszawa, 22 lipca 2022. Fot. Mikołaj Bujak (IPN) Uroczystość wręczenia not identyfikacyjnych – Warszawa, 22 lipca 2022. Fot. Mikołaj Bujak (IPN) Uroczystość wręczenia not identyfikacyjnych – Warszawa, 22 lipca 2022. Fot. Mikołaj Bujak (IPN) Uroczystość wręczenia not identyfikacyjnych – Warszawa, 22 lipca 2022. Fot. Mikołaj Bujak (IPN) Uroczystość wręczenia not identyfikacyjnych – Warszawa, 22 lipca 2022. Fot. Mikołaj Bujak (IPN) Uroczystość wręczenia not identyfikacyjnych – Warszawa, 22 lipca 2022. Fot. Mikołaj Bujak (IPN) Uroczystość wręczenia not identyfikacyjnych – Warszawa, 22 lipca 2022. Fot. Mikołaj Bujak (IPN) Noty identyfikacyjne bliskim ofiar totalitaryzmów wręczyli dr Karol Nawrocki, prezes IPN i jego zastępca dr hab. Krzysztof Szwagrzyk – Warszawa, 22 lipca 2022. Fot. Mikołaj Bujak (IPN) Uroczystość wręczenia not identyfikacyjnych – Warszawa, 22 lipca 2022. Fot. Mikołaj Bujak (IPN) Uroczystość wręczenia not identyfikacyjnych – Warszawa, 22 lipca 2022. Fot. Mikołaj Bujak (IPN) Uroczystość wręczenia not identyfikacyjnych – Warszawa, 22 lipca 2022. Fot. Mikołaj Bujak (IPN) Uroczystość wręczenia not identyfikacyjnych – Warszawa, 22 lipca 2022. Fot. Mikołaj Bujak (IPN) Uroczystość wręczenia not identyfikacyjnych. Dr hab. Krzysztof Szwagrzyk, zastępca prezesa IPN, dyrektor Biura Poszukiwań i Identyfikacji – Warszawa, 22 lipca 2022. Fot. Mikołaj Bujak (IPN) Uroczystość wręczenia not identyfikacyjnych – Warszawa, 22 lipca 2022. Fot. Mikołaj Bujak (IPN) Uroczystość wręczenia not identyfikacyjnych. Zbigniew Człowiekowski – Warszawa, 22 lipca 2022. Fot. Mikołaj Bujak (IPN) Bliscy odnalezionego Józefa Jankowskiego z prezesem IPN dr. Karolem Nawrockim podczas uroczystości wręczenia not identyfikacyjnych – Warszawa, 22 lipca 2022. Fot. Mikołaj Bujak (IPN) Uroczystość wręczenia not identyfikacyjnych. Krewna Stanisława Stankiewicza, Naczelny rabin Polski Michael Schudrich i dr Mateusz Szpytma, wiceprezes IPN – Warszawa, 22 lipca 2022. Fot. Mikołaj Bujak (IPN) Dr hab. Krzysztof Szwagrzyk, wiceprezes IPN z bliskimi zidentyfikowanych bohaterów – Warszawa, 22 lipca 2022. Fot. Mikołaj Bujak (IPN) Uroczystość wręczenia not identyfikacyjnych – Warszawa, 22 lipca 2022. Fot. Mikołaj Bujak (IPN) Dr hab. Karol Polejowski, wiceprezes IPN z bliskimi zidentyfikowanych bohaterów – Warszawa, 22 lipca 2022. Fot. Mikołaj Bujak (IPN) Uroczystość wręczenia not identyfikacyjnych – Warszawa, 22 lipca 2022. Fot. Mikołaj Bujak (IPN) W uroczystości wzięli udział przedstawiciele rodzin zidentyfikowanych, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Wojciech Kolarski, prezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Karol Nawrocki i jego zastępcy: dr hab. Krzysztof Szwagrzyk – dyrektor Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN, dr hab. Karol Polejowski i dr Mateusz Szpytma. Prezydent RP Andrzej Duda skierował do uczestników ceremonii list, który odczytał minister Wojciech Kolarski. „Niezwykle długo (...) pielęgnowali Państwo pamięć o swoich poległych i zamordowanych: ojcach, braciach, dziadkach, krewnych, nie mogąc zapalić znicza i zmówić modlitwy w miejscach ich pochówku, które pozostawało nieznane – napisał prezydent, zwracając się do bliskich zidentyfikowanych bohaterów – Przechowywali Państwo bezcenne pamiątki po nich w nadziei, że losy Polski się odmienią, nasz naród odzyska wolność i przywrócona zostanie sprawiedliwość. Dopiero po upadku totalitarnych imperiów i przeprowadzeniu koniecznych rozrachunków z naszą powojenną historią prawda zatriumfowała na fałszem i manipulacją. (…) Nie ulega już wątpliwości, że w suwerennej Ojczyźnie należy czcić zasługi i poświęcenie rodaków, których przez dekady znieważano i skazywano na zapomnienie: żołnierzy obydwu konspiracji, walczących przeciwko najeźdźcom i okupantom niemieckim i sowieckim oraz kontynuujących ich podziemną misję w latach powstania antykomunistycznego. Dziś oficjalnie przywracamy pamięć o kolejnych trzydziestu z nich. Wyrażam głęboką wdzięczność badaczom, dzięki którym doczesne szczątki naszych bohaterów są odnajdywane i mogą zostać pogrzebane godnie, z państwowym honorami. To wielkie i ważne dzieło, prowadzone przez Instytut Pamięci Narodowej, zaowocowało zidentyfikowaniem łącznie już dwustu dwudziestu osób. Z serca dziękuję Państwu za tę ogromnie trudną pracę w służbie wolnej Rzeczypospolitej – zaznaczył. Prezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Karol Nawrocki powiedział podczas uroczystości, że odnalezione i zidentyfikowane ofiary totalitaryzmów w sposób symboliczny wracają do wolnej i niepodległej Polski. – To głównie konspiratorzy i żołnierze gotowi do wojny sprawiedliwej, w której to oni reprezentowali wolę narodu polskiego, w której to oni byli prawowitą władzą – czy to w czasie II wojny światowej, czy po roku 1945. Do wojny sprawiedliwej, w której to im przyświecały sprawiedliwe intencje, zamknięte w słowie „wolność” i „koniec przerażającej okupacji niemieckiej czy sowieckiej”. Dziękując wszystkim, którzy się upominają o bohaterów, dr Nawrocki podkreślił, że „Instytut Pamięci Narodowej zawsze powraca po swoich”. Na zakończenie uroczystości głos zabrał dr hab. Krzysztof Szwagrzyk, zastępca prezesa IPN, kierujący pionem poszukiwań i identyfikacji: – Dzieląc z Państwem ogromną radość z tej uroczystości wręczenia not identyfikacyjnych, pragniemy, aby obrazy i słowa, które płyną z tego miejsca, z tej uroczystości w całą Polskę, dały nadzieję tysiącom polskich rodzin, które nadal – tak jak Państwo do dziś – oczekują informacji, gdzie pogrzebano ich najbliższych. (…) Pragniemy także, żeby ta uroczystość przyniosła niewzruszoną wiarę w to, że Polska nigdy nie zapomina o swoich córkach, o swoich synach, o tych, którzy przelewali za nią krew, o tych, którzy oddali za nią życie – podkreślił. W imieniu rodzin osób zidentyfikowanych głos zabrał Zbigniew Człowiekowski, syn Kazimierza Człowiekowskiego, ps. Niemsta, którego szczątki IPN odnalazł podczas prac prowadzonych we wrześniu 2021 roku na terenie Cmentarza Pobitno w Rzeszowie. Wśród nowo zidentyfikowanych znajdują się ofiary operacji „Lawina” – żołnierze Zgrupowania NSZ kpt. Henryka Flamego „Bartka”, ofiary zbrodni UPA w Jaworniku Ruskim, działacze podziemia antykomunistycznego zamordowani w Rzeszowie, Katowicach, Wrocławiu i Lublinie. Po kilkuletniej przerwie doprowadzono także do identyfikacji kolejnych ofiar, których szczątki zostały odnalezione w ramach działań zespołu prof. Krzysztofa Szwagrzyka na terenie tzw. Łączki Cmentarza Wojskowego na Powązkach w 2013 i 2017 roku. Instytut Pamięci Narodowej prowadzi działania zmierzające do odnalezienia i identyfikacji ofiar reżimów totalitarnych oraz czystek etnicznych w ramach działalności Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN, we współpracy z Główną Komisją Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu. Lista zidentyfikowanych ofiar (łącznie z przeznaczonymi do ogłoszenia 22 lipca) zawiera już 220 nazwisk. Celem sprawniejszej identyfikacji odnajdywanych szczątków Instytut Pamięci Narodowej od kilku lat korzysta z narzędzia udostępnionego przez amerykańskie Federalne Biuro Śledcze (FBI) – systemu CODIS. Każdego roku wzrasta odsetek osób zidentyfikowanych z wykorzystaniem tego systemu, który obecnie sięga 30 procent. Biuro Poszukiwań i Identyfikacji IPN prowadzi działania poszukiwawcze na terenie całego kraju oraz poza jego granicami. Zespół specjalistów przebadał kilkadziesiąt miejsc w Polsce, prowadził także prace na Ukrainie, Białorusi, na Litwie oraz w Niemczech. Kilka tygodni temu zakończyła się wizyta archeologów i historyków w Kazachstanie i Uzbekistanie. Zapis uroczystości na kanale IPNtv 30 osób zidentyfikowanych przez Biuro Poszukiwań i Identyfikacji IPN Poniżej prezentujemy sylwetki i portrety zidentyfikowanych ofiar wraz z krótkimi biogramami Tadeusz Bejt Urodził się 20 maja 1923 r. w Mękolinie w pow. płockim. W okresie okupacji należał do AK, pełniąc funkcję kuriera. Walczył w powstaniu warszawskim w zgrupowaniu „Radosław” w batalionie „Czata 49”. Po jego upadku został osadzony w Pruszkowie, a następnie w obozach na terenie Niemiec. W maju 1945 r. powrócił do Polski. We wrześniu 1946 r. nawiązał kontakt z oficerem wywiadu II Korpusu i po przedostaniu się na teren alianckich stref okupacyjnych rozpoczął w październiku 1946 działania mające na celu stworzenie komórki wywiadowczej z siedzibą w Berlinie. Organizował drogi kurierskie i punkty przerzutowe na granicy polsko – niemieckiej dla osób ściganych przez komunistyczny aparat bezpieczeństwa oraz członków rodzin żołnierzy II Korpusu. Współpracował z prowadzącym działania wywiadowcze na rzecz II Korpusu na terenie Polski rtm. Witoldem Pileckim. Został zatrzymany w swoim mieszkaniu w Berlinie pod koniec września 1947 r. Skazany przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Warszawie 18 listopada 1948 r. na karę śmierci. Wyrok wykonano 11 lutego 1949 r. w więzieniu przy ul. Rakowieckiej w Warszawie. Szczątki Tadeusza Bejta odnaleziono podczas prac ekshumacyjnych prowadzonych przez IPN wiosną 2013 r. na terenie kwatery „Ł” Cmentarza Wojskowego na Powązkach. Józef Boś ps. „Lot” Urodził się 19 września 1924 r. w Boninie w pow. bialskopodlaskim (obecnie pow. łosicki). W 1947 r. wyjechał na Pomorze Zachodnie, gdzie ukrywając się na terenie powiatu kamieńskiego oraz gryfickiego zorganizował grupę konspiracyjną, która przygotowywała zamachy na funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa, dokonywała aktów sabotażu wobec spółdzielni produkcyjnych oraz występowała przeciwko kolektywizacji wsi. 11 września 1952 r. został zastrzelony w swoim bunkrze w okolicy miejscowości Świeszewo w pow. gryfickim w wyniku operacji zorganizowanej przez szczecińską bezpiekę. Szczątki Józefa Bosia odnaleziono w grudniu 2021 r. podczas prac ekshumacyjnych prowadzonych przez IPN na terenie Cmentarza Centralnego w Szczecinie. Stanisław Chmielewski Urodził się 22 listopada 1896 r. w Pogorzeli w pow. mińskim. W 1918 r. służył w 32 pp w Ciechanowie i Warszawie. Od 1946 r. był członkiem PSL. 21 sierpnia 1950 r. w trakcie próby komisyjnej parcelacji jego pola, stając w obronie żony, uderzył przewodniczącego PGR w Siennicy. Został aresztowany przez funkcjonariuszy PUBP w Mińsku Mazowieckim i 27 października 1950 r. skazany wyrokiem Wojskowego Sądu Rejonowego w Warszawie na 8 lat więzienia za napaść na urzędnika państwowego. Osadzono go w Centralnym Więzieniu Warszawa II (tzw. „Gęsiówka”), a od lutego 1951 r. w więzieniu w Raciborzu, gdzie zmarł 7 października 1951 r. Szczątki Stanisława Chmielewskiego zostały odnalezione w listopadzie 2020 r. w trakcie prac ekshumacyjnych prowadzonych przez IPN na cmentarzu Jeruzalem w Raciborzu. Eugeniusz Chudowolski ps. „Pawełek”, „Zemsta” Urodził się 20 marca 1925 r. w Lublinie. W czasie okupacji niemieckiej został wywieziony na roboty przymusowe do Prus Wschodnich, skąd trafił do obozu w Stutthofie. Po powrocie w rodzinne strony w maju 1945 r. ukrywał się. Od lipca do września 1946 r. był członkiem oddziału Stanisława Łukasika ps. „Ryś”, wchodzącego w skład zgrupowania mjr Hieronima Dekutowskiego ps. „Zapora”. Aresztowany przez bezpiekę w październiku 1946 r. został skazany przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Lublinie na 5 lat więzienia, jednakże zwolniono go na mocy amnestii. W sierpniu 1950 r. wstąpił do organizacji konspiracyjnej „Polska Armia Powstańcza”. Był jednym z inicjatorów niezrealizowanego pomysłu zamachu na Bolesława Bieruta oraz Konstantego Rokossowskiego w czasie ogólnopolskich dożynek we wrześniu 1950 r. w Lublinie. Został aresztowany na kilka dni przed planowanymi uroczystościami i skazany na karę śmierci 14 maja 1951 r. przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Warszawie. Wyrok wykonano 24 października 1951 r. w więzieniu przy ul. Rakowieckiej w Warszawie. Szczątki Eugeniusza Chudowolskiego odnaleziono w maju 2017 r. podczas prac ekshumacyjnych prowadzonych przez IPN na terenie kwatery „Ł” Cmentarza Wojskowego na Powązkach. Kazimierz Człowiekowski ps. „Niemsta” Urodził się 13 stycznia 1909 r. w podkrośnieńskich Białobrzegach (obecnie dzielnica Krosna). W latach 30 – tych związał się z ruchem ludowym. W 1941 r. wstąpił do grupy dywersyjnej NOW Józefa Czuchry ps. „Orski”, której członkowie przeszli wkrótce do Tajnej Organizacji Wojskowej. Po akcji scaleniowej znalazł się w oddziale partyzanckim „OP-11” Inspektoratu AK Jasło pod dowództwem „Orskiego”. Brał udział w wielu akcjach zbrojnych wymierzonych wobec okupanta. Po wkroczeniu Sowietów do Krosna został aresztowany w listopadzie 1944 r., pod zarzutem przynależności do AK i zesłany do łagru nr 270 w Borowiczach, a następnie przeniesiony do łagru nr 531 w Swierdłowsku, skąd zwolniono go w listopadzie 1947 r. Po powrocie do kraju zamieszkał w rodzinnych stronach. W lipcu 1949 r. popadł w konflikt z miejscowymi władzami i po aresztowaniu został osadzony w siedzibie krośnieńskiego UB, skąd udało mu się zbiec. W kolejnych latach ukrywał się na terenie Krosna oraz powiatu krośnieńskiego i brzozowskiego. Redagował i rozsyłał anonimowe listy do działaczy partyjnych i urzędników. Raniony w Niedzielę Wielkanocną 18 kwietnia 1954 r. w czasie zasadzki zorganizowanej przez funkcjonariuszy UB w Krośnie oraz żołnierzy WOP. Zmarł następnego dnia w szpitalu WUBP w Rzeszowie. Szczątki Kazimierza Człowiekowskiego zostały odnalezione podczas prac ekshumacyjnych prowadzonych przez IPN we wrześniu 2021 r. na terenie Cmentarza Pobitno w Rzeszowie. Jan Drożdż ps. „Znicz” Urodził się 29 lipca 1921 r. w Ciścu w pow. żywieckim. Po zakończeniu wojny wstąpił do oddziału Antoniego Bieguna ps. „Sztubak” wchodzącego w skład zgrupowania Oddziałów Leśnych VII. Okręgu NSZ pod dowództwem kpt. Henryka Flamego „Bartka”. Został zamordowany we wrześniu 1946 r. w Starym Grodkowie w wyniku operacji komunistycznego aparatu bezpieczeństwa o kryptonimie „Lawina”. Szczątki Jana Drożdża zostały odnalezione w marcu 2016 r. podczas prac ekshumacyjnych prowadzonych przez IPN w Starym Grodkowie. Józef Dudaczyk Urodził się 11 września 1909 r. w Wieluniu. Ukończył Centralną Szkołę Podoficerską KOP w Osowcu. Wiosną 1939 r. powołano go do batalionu Obrony Narodowej „Wieluń II”. Poległ 2 września 1939 r. na polach Nowego Ochędzyna wraz z dwoma innymi żołnierzami, podczas zabezpieczenia odwrotu oddziału Obrony Narodowej po stoczonej bitwie z Niemcami pod Krajanką. Szczątki Józefa Dudaczyka zostały odnalezione w listopadzie 2020 r. podczas prac ekshumacyjnych prowadzonych przez IPN na cmentarzu parafialnym w Starym Ochędzynie. Edward Dziewa ps. „Ostoja”, „Jeremi”, ppor. WP Urodził się 17 września 1925 r. w Ponikwach w pow. krasnostawskim (obecnie lubelskim). W maju 1942 r. wstąpił do AK, a jesienią 1943 r. został członkiem komórki BCh w rodzinnej miejscowości. Po wkroczeniu Sowietów na Lubelszczyznę zaciągnął się do Wojska Polskiego. W kwietniu 1950 r. wstąpił do organizacji konspiracyjnej „Polska Armia Powstańcza”, gdzie został dowódcą grupy bojowej, która wykonała kilka akcji rekwizycyjnych. Został aresztowany na początku września 1950 r., na kilka dnia przed planowanym zamachem na Bolesława Bieruta oraz Konstantego Rokossowskiego, w czasie ogólnopolskich dożynek w Lublinie. Wyrokiem Wojskowego Sądu Rejonowego w Warszawie z 14 maja 1951 r. został skazany na karę śmierci, którą wykonano 24 października 1951 r. w więzieniu przy ul. Rakowieckiej w Warszawie. Szczątki Edwarda Dziewy odnaleziono w maju 2017 r. podczas prac ekshumacyjnych prowadzonych przez IPN na terenie kwatery „Ł” Cmentarza Wojskowego na Powązkach. Antoni Fojcik ps. „Tosiek” Urodził się 25 kwietnia 1916 r. w Rybniku. W latach 1936-38 służył w 3 Pułku Ułanów w Tarnowskich Górach. We wrześniu 1939 r. brał udział w wojnie obronnej. W 1941 r. został wywieziony na roboty przymusowe do Magdeburga. Po ucieczce w 1943 r. ukrywał się w Niemczech, a od 1944 r. niedaleko Rybnika. Od września 1945 r. działał w grupie dywersyjnej Rocha Koziołka ps. „Odra”, podlegającej wówczas inspektoratowi rybnickiemu DSZ. Został aresztowany w lutym 1946 r. i przeszedł ciężkie śledztwo w Wojewódzkim Urzędzie Bezpieczeństwa Publicznego w Katowicach. 31 sierpnia 1946 r. Wojskowy Sąd Rejonowy w Katowicach na sesji wyjazdowej w Rybniku, skazał „Tośka” na karę śmierci. Wyrok wykonano 11 grudnia 1946 r. w więzieniu przy ul. Mikołowskiej w Katowicach. Szczątki Antoniego Fojcika odnaleziono w 2018 r. podczas prac ekshumacyjnych prowadzonych przez IPN na cmentarzu komunalnym przy ul. Panewnickiej w Katowicach. Władysław Grad Urodził się 20 maja 1920 r. w Rybniku. W okresie okupacji był członkiem, założonej w 1940 r. w Rybniku, organizacji konspiracyjnej Tajna Polska Organizacja Powstańcza, następnie włączonej do ZWZ-AK. Od maja 1942 ukrywał się pod Jędrzejowem. Od września 1945 r. działał w grupie dywersyjnej Rocha Koziołka ps. „Odra”, podlegającej wówczas inspektoratowi rybnickiemu DSZ. Aresztowany w lutym 1946 r. przeszedł ciężkie śledztwo w siedzibie katowickiego UB. 31 sierpnia 1946 r. został skazany na karę śmierci przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Katowicach na sesji wyjazdowej w Rybniku. Wyrok wykonano 11 grudnia 1946 r. w więzieniu przy ul. Mikołowskiej w Katowicach. Szczątki Władysława Grada odnaleziono we wrześniu 2019 r. podczas prac ekshumacyjnych prowadzonych przez IPN na cmentarzu komunalnym przy ul. Panewnickiej w Katowicach. Józef Jankowski ps. „Płaza” Urodził się 18 grudnia 1895 r. w Lesznie w pow. przasnyskim. Jako nastolatek wyruszył do Stanów Zjednoczonych w poszukiwaniu pracy. Zatrudnił się jako odlewnik w hucie żelaza w mieście Wilmington (w stanie Delaware). W 1917 r. został zarejestrowany jako poborowy do armii amerykańskiej. W maju 1918 r. wstąpił do Błękitnej Armii gen. Hallera w szeregach której walczył w latach 1919 – 1920 w walkach o granice państwa. W czasie okupacji niemieckiej od 1942 r. służył w AK. Po wojnie współpracował z oddziałem NZW sierż. Edwarda Dobrzyńskiego ps. „Orzyc”, „Żubr”, któremu udzielał kwatery. Po aresztowaniu został skazany 17 sierpnia 1948 r. przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Warszawie na 5 lat więzienia i osadzony w więzieniu Warszawa - Praga („Toledo”), a następnie w Rawiczu i Raciborzu, gdzie zmarł 2 grudnia 1952 r. Szczątki Józefa Jankowskiego zostały odnalezione w listopadzie 2020 r. w trakcie prac ekshumacyjnych prowadzonych przez IPN na cmentarzu Jeruzalem w Raciborzu. Antoni Kieloch Urodził się 10 maja 1896 r. w Aleksandrowie w pow. starachowickim. Współpracował z oddziałem ROAK Stanisława Serafina ps. „Śmiały”, zapewniając mu pożywienie oraz udzielając noclegów w swoim domu w Długowoli w pow. starachowickim. Został aresztowany w listopadzie 1949 r. i 17 stycznia 1950 r. skazany przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Kielcach na 5 lat więzienia. Zmarł w więzieniu w Raciborzu 18 września 1952 r. Szczątki Antoniego Kielocha zostały odnalezione w listopadzie 2020 r. w trakcie prac ekshumacyjnych prowadzonych przez IPN na cmentarzu Jeruzalem w Raciborzu. por. Stanisław Kopik ps. „Zemsta” Urodził się 21 lipca 1914 r. w Słomczynie w pow. warszawskim (obecnie piaseczyńskim). W 1936 r. rozpoczął służbę w 1. Pułku Strzelców Konnych w Garwolinie. W czasie kampanii wrześniowej, został ranny w bitwie pod Tomaszowem Lubelskim i dostał się do niewoli niemieckiej. Po ucieczce ze szpitala powrócił do Garwolina, gdzie rozpoczął działalność konspiracyjną. W lipcu 1944 r. wstąpił do WP i brał udział w walkach w rejonie Warszawy oraz przy forsowaniu Odry. W październiku 1945 r. rozpoczął służbę w WOP. Jednocześnie nawiązał kontakt z komendantem Oddziałów Leśnych Zgrupowania NSZ kpt. Henrykiem Flame ps. „Bartek”. W obawie przed aresztowaniem na początku sierpnia 1946 r. zdezerterował ze strażnicy WOP w Rycerce Górnej. Szybko zorganizował własny oddział, który stoczył wiele starć z funkcjonariuszami UB, WOP i KBW oraz przeprowadził liczne akcje wymierzone przeciwko konfidentom bezpieki. Wiosną 1947 r., wobec częściowego rozbicia, rozwiązał oddział i wraz z żoną wyjechał do Warszawy. 17 czerwca 1948 r. został zatrzymany przez funkcjonariuszy bezpieki i przewieziony do siedziby MUBP przy ul. Cyryla i Metodego. Prawdopodobnie w nocy z 17 na 18 czerwca 1948 r. zmarł w trakcie śledztwa. Według oficjalnej wersji wyskoczył z okna drugiego piętra gmachu UB. Szczątki Stanisława Kopika zostały odnalezione w maju 2021 r. podczas prac ekshumacyjnych prowadzonych przez IPN na terenie kwatery „C” Cmentarza Wojskowego na Powązkach. Tadeusz Kościółek Urodził się 4 maja 1932 r. w Krakowie. W styczniu 1952 r. został zatrzymany pod zarzutem kontaktu z przedstawicielami francuskiego wywiadu na terenie Niemiec i przekazywania informacji stanowiących tajemnicę państwową. 7 października 1952 r. został skazany przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Warszawie na karę śmierci. Wyrok wykonano 30 marca 1953 r. w więzieniu przy ul. Rakowieckiej w Warszawie. Szczątki Tadeusza Kościółka odnaleziono podczas prac ekshumacyjnych prowadzonych przez IPN wiosną 2013 r. na terenie kwatery „Ł” Cmentarza Wojskowego na Powązkach. Wacław Laskowski ps. „Wielki” Urodził się 26 września 1911 r. w Szyszkach w powiecie pułtuskim. W latach 1932-33 pełnił służbę w 22 pp w Siedlcach. Brał udział w wojnie obronnej 1939 r. W latach 1948–51 wraz z siostrą oraz bratem współpracował z partyzantami z patroli Komendy Powiatu krypt. „Ciężki” NZW st. sierż. Mieczysława Dziemieszkiewicza „Roja”, wchodzącej w skład XVI Warszawskiego Okręgu NZW. W tym okresie wielokrotnie udzielał schronienia i wiktu w swoim domu, pomagał w gromadzeniu informacji oraz przechowywał rzeczy osobiste „Roja”. Aresztowany przez PUBP w Ostrowi Mazowieckiej, został skazany 11 grudnia 1951 r. przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Warszawie na 9 lat więzienia. Osadzono go w więzieniu w Pułtusku, a następnie w Centralnym Więzieniu Warszawa – Praga oraz Strzelcach Opolskich, a od wiosny 1952 r. w Raciborzu, gdzie zmarł 8 grudnia 1952 r. Szczątki Wacława Laskowskiego zostały odnalezione w listopadzie 2020 r. trakcie prac ekshumacyjnych prowadzonych przez IPN na cmentarzu Jeruzalem w Raciborzu. Stanisław Wawrzyniec Lewandowski Urodził się 21 lipca 1924 r. w Grójcu Wielkim w pow. wolsztyńskim. Został zmobilizowany 15 maja 1945 r. przez RKU w Kościanie. Pełnił służbę w 28 pp 9 DP. 24 lipca 1946 r. po walce stoczonej w Jaworniku Ruskim z oddziałem Ukraińskiej Armii Powstańczej został wzięty do niewoli i zamordowany. Szczątki Stanisława Lewandowskiego zostały odnalezione w lipcu 2016 r. podczas prac ekshumacyjnych prowadzonych przez IPN w Jaworniku Ruskim. Franciszek Marciniak ps. „Kuna” Urodził się 5 września 1927 r. w Maleniskach w pow. jarosławskim. W okresie od września 1943 r. do lipca 1944 r. był żołnierzem miejscowych struktur AK. Brał udział w akcji „Burza”. Po wkroczeniu wojsk sowieckich kontynuował działalność konspiracyjną w oddziale NZW. Aresztowany przez PUBP w Łańcucie w styczniu 1950 r., został poddany brutalnemu śledztwu. Zmarł w szpitalu więziennym w Rzeszowie 2 maja 1950 r. oficjalnie na gruźlicę płuc. Szczątki Franciszka Marciniaka zostały odnalezione podczas prac ekshumacyjnych prowadzonych przez IPN w kwietniu 2021 r. na terenie Cmentarza Pobitno w Rzeszowie. Rudolf Mojeścik Urodził się 13 kwietnia 1929 r. Po zakończeniu wojny był członkiem zgrupowania Oddziałów Leśnych VII Okręgu NSZ pod dowództwem kpt. Henryka Flamego „Bartka”. Został zamordowany we wrześniu 1946 r. w Starym Grodkowie w wyniku operacji komunistycznego aparatu bezpieczeństwa o kryptonimie „Lawina”. Szczątki Rudolfa Mojeścika zostały odnalezione w marcu 2016 r. podczas prac ekshumacyjnych prowadzonych przez IPN w Starym Grodkowie. Jan Mulak ps. „Śmiech” Urodził się 3 stycznia 1913 r w Wołczuchach w obwodzie lwowskim na Ukrainie. Aresztowany pod zarzutem działalności w organizacji podziemnej, został skazany przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Katowicach 22 listopada 1946 r. na karę śmierci. Wyrok wykonano 7 lutego 1947 r. w więzieniu przy ul. Mikołowskiej w Katowicach. Szczątki Jana Mulaka odnaleziono podczas prac ekshumacyjnych prowadzonych przez IPN w kwietniu 2021 r. na Cmentarzu Komunalnym przy ul. Panewnickiej w Katowicach. Irena Odrzywołek Urodziła się 20 grudnia 1925 r. w Byczynie w pow. chrzanowskim (obecnie dzielnica Jaworzna). Tuż po wojnie rozpoczęła pracę w więzieniu św. Michała w Krakowie, gdzie w czerwcu 1946 r. podjęła współpracę z uwięzionym tam ppor. Bolesławem Pronobisem ps. „Ikar”,– żołnierzem 16 Pułku Piechoty AK i dowódcą oddziału NSZ „Huragan”,. Działania młodej strażniczki, polegające na nawiązaniu kontaktu z członkami podziemia oraz przemyceniu broni i granatów do więzienia, doprowadziło do jego rozbicia 18 sierpnia 1946 r. przez oddział Zgrupowania Józefa Kurasia „Ognia” i udanej ucieczki uwolnienia 64 osadzonych. Jako łączniczka NSZ próbowała razem z „Ikarem” przedostać się na Zachód. Została aresztowana w listopadzie 1946 r. w Gliwicach i skazana przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Katowicach 3 grudnia 1946 r. na karę śmierci. Wyrok wykonano 17 grudnia 1946 r. w więzieniu przy ul. Mikołowskiej w Katowicach. Szczątki Ireny Odrzywołek odnaleziono we wrześniu 2019 r. podczas prac ekshumacyjnych prowadzonych przez IPN na Cmentarzu Komunalnym przy ul. Panewnickiej w Katowicach. Henryk Sito Urodził się 4 października 1928 r. w Motyczu w pow. lubelskim. Był żołnierzem KWP w obwodzie Radomsko. Od połowy 1948 r. był członkiem grupy podziemnej działającej w woj. wrocławskim pod dowództwem Zdzisława Gaika ps. „Pistolet” i Stanisława Piekarskiego, ps. „Orkan”. Aresztowany w listopadzie 1948 r. przez funkcjonariuszy WUBP we Wrocławiu, został skazany 20 grudnia tego roku przez WSR we Wrocławiu na karę śmierci. Wyrok wykonano 13 stycznia 1949 r. w Więzieniu nr 1 we Wrocławiu przy ul. Kleczkowskiej. Szczątki Henryka Sito odnaleziono w trakcie prac ekshumacyjnych prowadzonych przez IPN w marcu 2012 r. na Cmentarzu Osobowickim we Wrocławiu. Stanisław Stankiewicz ps. „Sośniak”, „Dąb”, „Kornik” Urodził się 15 listopada 1903 r. w Wólce Profeckiej (obecnie dzielnica Puław). W okresie okupacji niemieckiej pracował w leśniczówce Głodno nieopodal Opola Lubelskiego oraz członkiem ZWZ-AK. Jednocześnie, wraz z żoną Barbarą, zaangażował się w ratowanie Żydów, za co w 1986 r. zostali pośmiertnie odznaczeni przez Instytut Yad Vashem medalem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata. W 2006 r. medalem odznaczono również dzieci Stanisława Stankiewicza – syna Tadeusza oraz pośmiertnie córkę Barbarę. Po wkroczeniu Sowietów, w obawie przed aresztowaniem, wyjechał i rozpoczął pracę w leśnictwie Sterdyń w pow. Sokołów Podlaski, gdzie kontynuował działalność niepodległościową w strukturach Zrzeszenia „WiN” oraz NZW. W sierpniu 1947 r. został aresztowany i przewieziony do siedziby WUBP w Warszawie przy ul. Sierakowskiego, gdzie poddano go brutalnemu śledztwu w wyniku którego zmarł 12 sierpnia 1947 r. Według oficjalnej wersji popełnił samobójstwo, wyskakując z okna trzeciego piętra budynku. Szczątki Stanisława Stankiewicza odnaleziono w maju 2021 r. podczas prac ekshumacyjnych prowadzonych przez IPN na terenie kwatery „C” Cmentarza Wojskowego na Powązkach. Roman Trukawka Urodził się 20 stycznia 1925 r. w Leśniewie w pow. makowskim. Został zmobilizowany 26 maja 1945 r. przez RKU w Ciechanowie. Pełnił służbę w 28 pp 9 DP. 24 lipca 1946 r. po walce stoczonej w Jaworniku Ruskim z oddziałem Ukraińskiej Armii Powstańczej został wzięty do niewoli i zamordowany. Szczątki Romana Trukawki zostały odnalezione w lipcu 2016 r. podczas prac ekshumacyjnych prowadzonych przez IPN w Jaworniku Ruskim. Bronisław Wawer ps. „Listek” Urodzony 31 sierpnia 1930 r. w m. Dys w pow. lubartowskim. W 1948 r. przeniósł się do Nagórza w pow. lwóweckim, gdzie stanął na czele organizacji niepodległościowej „Służba Podziemna” działającej w tym rejonie w latach 1951 – 52. Skupiała ona byłych żołnierzy AK oraz NSZ. „Listek” został zatrzymany w grudniu 1951 r. w trakcie próby rozbrojenia funkcjonariusza MO. 13 czerwca 1952 r. Wojskowy Sąd Rejonowy we Wrocławiu skazał go początkowo na 15 lat więzienia, jednakże w wyniku skargi rewizyjnej złożonej przez prokuratora wyrok uchylono i 16 sierpnia 1952 r. zasądzono karę śmierci. Wyrok wykonano 12 stycznia 1953 r. na terenie Więzienia nr 1 przy ul. Kleczkowskiej we Wrocławiu. Szczątki Bronisława Wawera odnaleziono w trakcie prac ekshumacyjnych prowadzonych przez IPN w listopadzie 2011 r. na Cmentarzu Osobowickim we Wrocławiu. ppor. cz. w. Henryk Wieliczko ps. „Lufa” Urodził się 18 sierpnia 1926 roku w Wilnie. Od czerwca 1943 r. był żołnierzem AK. Jesienią tego roku wstąpił w szeregi 5. Brygady Wileńskiej AK. Po rozwiązaniu brygady w lipcu 1944 r. usiłował przedostać się do Puszczy Augustowskiej, gdzie dowódca – major Zygmunt Szendzielarz „Łupaszka” – wyznaczył koncentrację. Został jednakże przymusowo wcielony do „ludowego” Wojska Polskiego, skąd zdezerterował w październiku 1944 r. i ponownie dołączył do oddziału mjr. „Łupaszki”. Wiosną 1945 r., w ramach odtwarzanej na Białostocczyźnie 5. Brygady Wileńskiej AK, objął stanowisko zastępcy dowódcy 4. szwadronu. Po kolejnej demobilizacji brygady, we wrześniu 1945 r., kontynuował działalność na terenie Pomorza oraz Warmii i Mazur, pełniąc od maja 1946 r. funkcję dowódcy 4. szwadronu 5. Brygady Wileńskiej AK. Pododdział dotrwał do amnestii z 1947 r., kiedy to uległ samorozwiązaniu. Po demobilizacji „Lufa” dołączył do działającej na Podlasiu 6. Brygady Wileńskiej AK kpt. Władysława Łukasiuka „Młota”. Po aresztowaniu w czerwcu 1948 r. w Siedlcach został 1 lipca przekazany do dyspozycji WUBP w Lublinie i osadzony w więzieniu na Zamku w Lublinie, gdzie przeszedł bardzo intensywne śledztwo. 24 lutego 1949 r. Wojskowy Sąd Rejonowy w Lublinie skazał „Lufę” w trybie doraźnym na karę śmierci. Wyrok wykonano 14 marca 1949 r. w więzieniu na Zamku w Lublinie. Szczątki Henryka Wieliczki odnaleziono w kwietniu 2021 r. w wyniku prac ekshumacyjnych prowadzonych przez zespół IPN na Cmentarzu Rzymskokatolickim przy ul. Unickiej w Lublinie. Julian Wojciuch ps. „Wróbel” Urodził się 4 listopada 1925 r. w Ciścu w pow. żywieckim. Po zakończeniu wojny wstąpił do oddziału Antoniego Bieguna ps. „Sztubak”, wchodzącego w skład zgrupowania Oddziałów Leśnych VII. Okręgu NSZ pod dowództwem kpt. Henryka Flamego „Bartka”. Został zamordowany we wrześniu 1946 r. w Starym Grodkowie w wyniku operacji komunistycznego aparatu bezpieczeństwa o kryptonimie „Lawina”. Szczątki Juliana Wojciucha zostały odnalezione w marcu 2016 r. podczas prac ekshumacyjnych prowadzonych przez IPN w Starym Grodkowie. Stanisław Zyskowski Urodził się 9 lipca 1924 r. w Wąsoszu w pow. grajewskim. W okresie okupacji niemieckiej był w strukturach NSZ. Pełnił służbę w 2. plutonie IV kompanii NSZ Władysława Sarnackiego ps. „Szczygieł”, wchodzącej w skład Komendy Powiatu NSZ krypt. „XIII-10-5” Okręgu NSZ krypt. „Kalina”. W czerwcu 1945 r. lokalne struktury NSZ przeszły do NZW. Zyskowski został aresztowany 12 marca 1946 r. za przechowywanie na terenie własnego gospodarstwa broni należącej do oddziału NZW Wacława Mieńkowskiego ps. „Śmiały”, którego był członkiem. Wydział doraźny Sądu Okręgowego w Białymstoku 14 marca 1946 r. skazał go na karę śmierci, którą wykonano w więzieniu w Białymstoku 19 marca 1946 r. Szczątki Stanisława Zyskowskiego zostały odnalezione podczas prac ekshumacyjnych prowadzonych przez IPN w czerwcu 2018 r. na terenie Białegostoku. Jan Żak ps. „Huragan”, „Bohun” Urodził się 30 lipca 1927 r. w Wólce Skotnickiej w pow. koneckim. (obecnie piotrkowskim). W kwietniu 1946 r. został aresztowany po ujawnieniu przy nim antykomunistycznej odezwy, której był autorem. Dziewiętnastolatka przewieziono z Częstochowy do WUBP w Łodzi, pod zarzutem przynależności do AK. Zwolniony został w sierpniu 1946 r., a sprawa została umorzona. Prawdopodobnie już w trakcie nauki w gimnazjum nawiązał współpracę z oddziałem KWP ppor. Tadeusza Bartosiaka ps. „Wilk” we wsi Placówki. W maju 1949 r. postanowił wraz z Józefem Broszkowskim utworzyć oddział zbrojny, który przeprowadził wiele działań skierowanych przeciwko władzy komunistycznej. Po wykonanych akcjach rekwizycyjnych, zostawiał pokwitowania podpisane swoim pseudonimem, potwierdzając działanie na rzecz KWP. Po śmierci jednego ze swoich podkomendnych „Huragan” rozwiązał oddział w grudniu 1949 r. i podjął próbę wyjazdu do Słupska, zakończoną aresztowaniem przez funkcjonariuszy PUBP w Piotrkowie Trybunalskim. Wyrokiem z 26 maja 1950 r. Wojskowego Sądu Rejonowego w Łodzi został skazany na karę śmierci, którą wykonano 1 sierpnia 1950 r. w więzieniu przy ul. Sterlinga w Łodzi. Szczątki Jana Żaka zostały odnalezione w listopadzie 2019 r. w trakcie prac ekshumacyjnych prowadzonych przez IPN na Cmentarzu przy ul. Smutnej w Łodzi. Władysław Żwirek „Wysoki”, „Gall”, „Roman” ppor. rez. WP, kpt. NSZ Urodził się 15 listopada 1911 r. we wsi Wnorów w powiecie sandomierskim. W 1933 r. ukończył Dywizyjny Kurs Podchorążych Rezerwy 2. Dywizji Piechoty Legionów przy 4. Pułku Piechoty Legionów w Kielcach. W czasie wojny 1939 r. walczył w obronie Lwowa, gdzie został ciężko ranny. W szpitalu przebywał do maja 1940 r., następnie został umieszczony w obozie jenieckim. Z niewoli został zwolniony w lipcu 1940 r. Powrócił w sandomierskie, gdzie związał się z miejscowymi strukturami NOW, a następnie NSZ. Od 1943 r. miał pełnić funkcję Komendanta Powiatu NSZ Sandomierz. Utrzymywał kontakt z oddziałem partyzanckim „Jędrusie”. Po wkroczeniu Sowietów, zagrożony aresztowaniem, przedostał się na Lubelszczyznę. W październiku 1944 r. objął obowiązki Komendanta Powiatu NSZ Chełm. W marcu 1945 r. został mianowany szefem Oddziału I (organizacyjnego) w Komendzie Ziem Wschodnich NSZ oraz Komendzie Okręgu NSZ Lublin. Pozostawał w stałym kontakcie z oddziałami leśnymi NSZ. W lipcu 1945 r. został aresztowany przez funkcjonariuszy MUBP w Lublinie i przeszedł brutalne śledztwo. Był przetrzymywany w więzieniu na Zamku w Lublinie, a od stycznia 1946 r. w więzieniu karno-śledczym na warszawskim Mokotowie. Wyrokiem Wojskowego Sądu Okręgowego w Warszawie z 19 marca 1946 r. został skazany na karę śmierci. Wyrok wykonano 24 maja 1946 r. w więzieniu przy ul. Rakowieckiej w Warszawie. Szczątki Władysława Żwirka odnaleziono w październiku 2020 r. podczas prac prowadzonych przez IPN w ossuarium cmentarza przy ul. Wałbrzyskiej w Warszawie. Feliks Żyto Urodził się 26 marca 1924 r. w Czerlinie w pow. wągrowieckim. Został zmobilizowany 18 maja 1945 r. przez RKU w Bydgoszczy. Pełnił służbę w 28 pp 9 DP. 24 lipca 1946 r. po walce stoczonej w Jaworniku Ruskim z oddziałem Ukraińskiej Armii Powstańczej został wzięty do niewoli i zamordowany. Szczątki Feliksa Żyto zostały odnalezione w lipcu 2016 r. podczas prac ekshumacyjnych prowadzonych przez IPN w Jaworniku Ruskim.
lotniska w Niemczech. lotniska w Niemczech. Sign in. Open full screen to view more. This map was created by a user. Learn how to create your own.
Autor Niemieckie nazwiska w „Stawce” Bingola Zawsze zastanawiałem się, skąd twórcy scenariusza brali niemieckie nazwiska dla bohaterów serialu. Nie było wtedy internetu, wiec musieli się zapewne posługiwać jakimiś wykazami, książkami telefonicznymi, listami adresowymi, czy co tam wtedy było dostępne. Uważam, że bardzo trafnie wybrali nazwisko głównego bohatera – nie jest ono wcale tak popularne w Niemczech, jak by się mogło wydawać. Poszukałem trochę na portalu gdzie są mapy obrazujące geograficzny podział nazwisk według jednostek terytorialnych. Ten serwis pokazuje też nazwiska na obecnym obszarze Niemiec. Widać wyraźnie, że Andrzej Zbych dobierał czasem bardzo rzadkie nazwiska. Oprócz tego występują też nazwiska popularne jak Miller, Vogel, Kleist czy Wolf, co dobrze o nim świadczy, bo takie nazwiska po prostu musiały się statystycznie pojawiać. Co ciekawe, w Polsce nazwisko Kloss noszą 124 osoby, z czego najwięcej jest ich w Warszawie 14, w Bielsku-Białej 13 (teraz wiemy, dlaczego zorganizowano tu spotkanie) oraz w Mrągowie 11. Biorąc pod uwagę liczbę mieszkańców, najsilniej „uklossowionym” miastem w Polsce jest właśnie Mrągowo, gdzie 0,2 promila ludności nosi nazwisko bohatera Stawki. Tutaj można zobaczyć mapkę A oto jak bardzo są popularne dwa najważniejsze nazwiska serialu na dzisiejszym obszarze Niemiec: Kloss – nosi je 4392 osoby, z czego najwięcej jest w Berlinie, Hamburgu i Hanowerze. Najczęściej spotykane imiona towarzyszące temu nazwisku to: Gerhard, Peter, Heinz, Jürgen i Manfred – Hansa nie ma nawet w pierwszej dziesiątce. A więc nasz bohater jest naprawdę wyjątkowy, jeśli chodzi o personalia! Druga osoba serialu - Brunner – to 26 589 osób, najczęściej jest ono spotykane w Bawarii i Badenii-Wirtembergii. Hermanna też nie ma w pierwszej dziesiątce imion. Ciekawostką jest fakt, że pewna firma z Wiednia, z którą kiedyś współpracowałem mieści się przy Brunnerstrasse 68. Pozostali bohaterowie serialu: Staedtke – 58 Reil - 3597 Puschke - 418 Glaubel - 10 Witte - 22693 Grandel - 389 von Henning - 2 Ruppert - 10821 Lothar - 122 Reiner - 6832 Lohse - 10368 Dibelius - 50 Bösel - 2013 Gebhardt - 22474 Geibel - 1928 Getting - 10 Elert - 440 Von Vormann - 2 Schabe - 98 Lausch - 2189 Broch - 722 Glass - 2272 Pfister - 10194 Dehne - 2506 Knoch - 3864 Ring - 6370 Schenk - 26114 Lübow - 93 Wernitz - 669 Ohlers - 2 Wolf - 143058 Schickel - 904 Willmann – 6200 Jak widać rekordzistą jest, jak się należało spodziewać – Wolf, prawie 150 tysięcy osób. Na drugim biegunie są von Henning, von Vormann i Ohlers – tylko po dwie osoby. Żadnych wzmianek nie ma natomiast na temat nazwisk: Fahrenwürst, Porschatt, Lemner, Abusch i von Tilden. Jak widać wojna okrutnie obeszła się z arystokracją niemiecką. ------ Spokojnie, Kloss - perfidię bolszewików znamy nie od dziś! 22-03-2011 11:49 Hermann Camel Osobiście poznałem kapitana Lohse w Hamburgu. Ale kapitanem to on był marynarki handlowej, nie SS ;) ------ Naprawdę taki tępy? Czy tylko gra głupka? 23-03-2011 23:19 bartkorn Bardzo ciekawe zestawienie przygotowałeś. Wielce interesujące. Często u Niemców zdarza sie,że ich nazwiska mają konkretne znaczenie, czy inaczej można je dosłownie przetłumaczyć na język polski. Jednak wśród niemieckich nazwisk pojawiających sie w stawce, takie które da sie przetłumaczyć można policzyc na palcach jednej ręki. Udało mi się znaleźć cztery: Kloss- knedel Schabe- karaluch Wolf- wilk Ring- dzwonek ------ 24-03-2011 19:11 Bingola "bartkorn" napisał:Bardzo ciekawe zestawienie przygotowałeś. Wielce interesujące. Często u Niemców zdarza sie,że ich nazwiska mają konkretne znaczenie, czy inaczej można je dosłownie przetłumaczyć na język polski. Jednak wśród niemieckich nazwisk pojawiających sie w stawce, takie które da sie przetłumaczyć można policzyc na palcach jednej ręki. Udało mi się znaleźć cztery: Kloss- knedel Schabe- karaluch Wolf- wilk Ring- dzwonek Idąc tym tropem: Vogel - ptak Glass - szkło ------ Spokojnie, Kloss - perfidię bolszewików znamy nie od dziś! 24-03-2011 19:30 bartkorn Faktycznie Vogel też. Glass raczej nie, bo znaczenie Glas jako szkło pisane jest przez jedno s ------ 24-03-2011 19:36 Bingola "bartkorn" napisał:Faktycznie Vogel też. Glass raczej nie, bo znaczenie Glas jako szkło pisane jest przez jedno s Dodam jeszcze: Knoch - kościsty Schenk - prezent ------ Spokojnie, Kloss - perfidię bolszewików znamy nie od dziś! 24-03-2011 22:40 H-33 Ach, i znów miałam nieoczekiwaną przerwę w dostępie do forum. Widzę, że nowych tematów nie brakuje! Świetna robota! Bardzo dobry temat poruszyłeś. Ciekawa sprawa z Wiedniem i Brunnerstrasse - miejsc związanych z tym nazwiskiem szukałam już wcześniej, zwróciłam wtedy uwagę właśnie na tą ulicę. Nieźle trafiłeś, bo w żadnym innym miejscu nie ma takiej. : D ciekawe, skąd wzięła się ta nazwa. Istnieje też miejscowość, również w Austrii, o jakże miłej dla ucha Stawkologa nazwie Brunnern. Oto zdjęcie - Co do znaczenia słowa Kloss - mój słownik oprócz 'knedla' podaje jeszcze 'kluskę' i "bryłę". O tłumaczeniu reszty nazwisk chyba wszystko zostało powiedziane, oprócz tego, że małą liczbę Lotharów możemy zawdzięczać faktowi częstszego używania tego słowa jako imienia, nie nazwiska.. Przykład mamy w samej Stawce, w dodatku w odcinku ze wspomnianym Sturmbannführerem Lotharem - Jest to Lothar Beitz. I jeszcze uwaga co do nazwiska Heinrich Vogel - jest to popularne nazwisko, jednak zastanawiam się, czy nie ma czegoś wspólnego z jednym z pierwszych władców Niemiec, Henrykiem Ptasznikiem (po niemiecku Heinrich der Vogler) Zważywszy na to, że nazwiska podobno czerpano z książki telefonicznej jest to tylko moja fantazja, ale myślę, że to dość zabawne podobieństwo. Jeszcze raz dziękuję, Bingola, była to dobrze pomyślana i dobrze wykonana robota! ------ Nie no, nie mogę patrzeć na bitego człowieka, nie mogę! ... Jeżeli bije ktoś inny. 06-04-2011 19:58 sigisaurus O nazwiskach, ale tym razem postaci być może faktycznie istniejących: 1) Eva Fromm, córka generała - był Generaloberst Fritz Fromm, szef Ersatzheer czyli służb uzupełnień i szkolenia wstępnego, bezpośredni przełożony Stauffenberga. Podczas puczu berlińskiego hamletyzował i nie odważył się stanąć po stronie spiskowców. Po szturmie wiernych Hitlerowi oddziałów Remera na budynek OKH objął władzę i na mocy sądu doraźnego skazał Stauffenberga i jego 4 kolegów (generałów Becka i Olbrichta, pułkownika von Quirnheim i porucznika von Haeften) na rozstrzelanie, Beck poprosił o zezwolenie na samobójstwo. Potem prowadzono śledztwo, dlaczego tak szybko wydał wyroki śmierci, być może podejrzewano, że skazani mogliby go sypnąć z powodu wtajemniczenia w plany spisku. Szukano na niego dowodów zdrady ale ostatecznie "przybito" mu zarzut tchórzostwa w obliczu wroga i rozstrzelano dopiero w marcu 1945. 2) von Vormann, którego papa był generałem, niezłym generałem, ale synek tak daleko nie zajdzie, zresztą Elert nigdy nie wierzył pruskiej szlachcie - Generaloberst Nikolaus von Vormann (urodzony w Nowym Mieście Lubawskim), dowodził 9 armią w chwili wybuchu Powstania Warszawskiego. Odmówił wycofania jednostek z frontu do walki z powstaniem, wskutek czego dowództwo garnizonu SS i policji w Warszawie ściągnęło jedyne rezerwy - zmotoryzowane oddziały policji z Wielkopolski pod dowództwem Reinefartha. W tym czasie powstańcy, ośmieleni słabym niemieckim oporem, zdobywali teren a oddziały Reinefartha rzuciły się na ludność cywilną zachodnich dzielnic. W policji służyli weterani z I wojny, którzy wiedzieli, że walka w mieście ze znającymi teren powstańcami będzie trudna. 3) Fischer Ludwig - w odcinku "Ostatnia szansa" rozważa negocjacje z podziemiem w sprawie wymiany łączniczki Anny na Benitę von Henning, rolę wykonuje Mariusz Dmochowski. ------ Parszywe świnie, chcą nas sprzedać Amerykanom! Wernitz ma rację, chcą nas sprzedać Amerykanom! 03-10-2013 20:03 sigisaurus "Bingola" napisał:"bartkorn" napisał:Faktycznie Vogel też. Glass raczej nie, bo znaczenie Glas jako szkło pisane jest przez jedno s Dodam jeszcze: Knoch - kościsty Schenk - prezent Knochen = kość schenken = nalać komuś alkoholu, dawniej używano słowa Schenk = szynk, stąd polskie słowa "wyszynk", "szynkarz" ------ Parszywe świnie, chcą nas sprzedać Amerykanom! Wernitz ma rację, chcą nas sprzedać Amerykanom! 03-10-2013 20:05 sigisaurus "Bingola" napisał:"bartkorn" napisał:Bardzo ciekawe zestawienie przygotowałeś. Wielce interesujące. Często u Niemców zdarza sie,że ich nazwiska mają konkretne znaczenie, czy inaczej można je dosłownie przetłumaczyć na język polski. Jednak wśród niemieckich nazwisk pojawiających sie w stawce, takie które da sie przetłumaczyć można policzyc na palcach jednej ręki. Udało mi się znaleźć cztery: Kloss- knedel Schabe- karaluch Wolf- wilk Ring- dzwonek Idąc tym tropem: Vogel - ptak Glass - szkło Ring to pierścień, kółko (np. do kluczy) a także okrągła obwodnica miasta Kloß (przez długie o) to raczej pyza, kluch, używana jest też forma zdrobniała Klößchen = klusek, kluseczek ------ Parszywe świnie, chcą nas sprzedać Amerykanom! Wernitz ma rację, chcą nas sprzedać Amerykanom! 03-10-2013 20:12
Ale tak jak w tamtych odległych czasach, a obecnie w Korei jest stosunkowo mało nazwisk - tylko około 300. Każdy z nich ma nadrzędne znaczenie dla nazwy i niesie dziedzictwo przodków. Jak wspomniano wcześniej, Republika Korei słusznie nazywana jest krajem imienników. Najczęstsze nazwiska to: Kim (w tłumaczeniu - „złoto”); Lee; Pak;
Tu przy granicy z Polską, po niemieckiej stronie, bloków nie ma zbyt dużo. W tych, które są, dominują Polacy, którym bardziej opłaca się mieszkać u naszych zachodnich sąsiadów— Wie pani, ile czekaliśmy na mieszkanie w Szczecinie? — wzdycha jedna z kobiet, którą spotykamy w Bismarku. Stąd do granicy są niecałe 4 km. — Tutaj dostaliśmy lokal po dwóch dniach od przyjazdu. Oczywiście, że są małe minusy. Ale plusów jest więcej. Jeśli drugi raz miałabym podejmować decyzję, zrobiłabym to samo — dodaje bez wahaniaNie znaczy to jednak, że Polska jest im obca. Często to właśnie w Polsce robią zakupy, spędzają wolny czas. — Nawet pracując po polskiej stronie, i tak bardziej opłaca się mieszkać tutaj — mówiąZainteresowanie lokalami znacznie wzrosło już jesienią zeszłego roku. — Zbiegło się to z Polskim Ładem. Po raz pierwszy mam obecnie sytuację, że co drugi klient mówi wprost, że nie podoba mu się polityka polskiego rząduWięcej informacji znajdziesz na stronie głównej OnetuZłośliwi nazywają ich "polskimi Niemcami". Część mieszka i pracuje po niemieckiej stronie. Inni pracują w Szczecinie, ale wciąż bardziej opłaca im się dojeżdżać. — Choć tym, którzy zarabiają w złotówkach, na pewno jest najtrudniej — mówi Grażyna, która do Niemiec wyjechała 40 lat temu. Za miłością. Ich blok jest niewielki. Dwie klatki. Ze Szczecina do Schwennenz jest jakieś 15 km. Można też dojść pieszo. Ścieżka rowerowa Bobolin-Schwennenz prowadzi po polskiej stronie drogą wśród pól, po niemieckiej otaczają ją drzewa owocowe. Naprzeciw niewielkiego, trzykondygnacyjnego bloku rośnie pole kukurydzy. Jest cicho. Sam blok przywodzi na myśl polskie PGR-y, choć trawnik jest idealnie skoszony i zadbany. Podobnie jak krzewy. I choć nad garażem powiewa niemiecka flaga, to polskie tablice rejestracyjne dominują na niewielkim parkingu. Łatwo je odszyfrować: Stargard, Szczecin. Byliśmy w niemieckich miejscowościach, gdzie królują polskie nazwiska - Alicja Wirwicka / Onet— Ale Niemcy bardzo pilnują teraz — mówi mi Grażyna, która mieszka na parterze z mężem, Krzyśkiem. Właściwie to Kristoferem, ale o tym dowiaduję się dopiero po dłuższej chwili. — Sąsiad miesiąc temu się wprowadził i już go na granicy ganili, że skoro mieszka tutaj to ma samochód przerejestrować. Nie ma co się dziwić. Chcą, żeby podatki były płacone na miejscu. Pojechaliśmy na niemiecką stronę Bałtyku. Tu na polskiego turystę czekają małe pułapki Grażyna z mężem dopiero od czterech lat mieszka w Schwennenz. Nie przyjechali tutaj jednak ze wschodu, a z zachodu. — 40 lat mieszkaliśmy pod francuską granicą. Na starość przyjechaliśmy tutaj, żeby do dzieci było bliżej. Człowiek już nie ma siły jechać tysiąc kilometrów w jedną stronę — mówi Krzysztof, a właściwie Kristof. Po polsku mówi płynnie, nie ma nawet śladu akcentu. Nie kryję zdziwienia, gdy Grażyna mówi, że Krzysiek jest Niemcem. I że do Niemiec wyjechała za miłością. Byliśmy w niemieckich miejscowościach, gdzie królują polskie nazwiska - Alicja Wirwicka / OnetRządzi ekonomia i pragmatyzmJednak romantycznych motywów tuż przy polskiej granicy nie ma zbyt wielu. Rządzi ekonomia i pragmatyzm. — Wie pani, ile czekaliśmy na mieszkanie w Szczecinie? — wzdycha jedna z kobiet, którą spotykamy w Bismarku. Stąd do granicy są niecałe 4 km. — Tutaj dostaliśmy lokal po dwóch dniach od przyjazdu. Oczywiście, że są małe minusy. Ale plusów jest więcej. Jeśli drugi raz miałabym podejmować decyzję, zrobiłabym to samo — dodaje bez wahania. W tym niemieckim bloku większość mieszkańców stanowią Polacy - Alicja Wirwicka / OnetSamochód kobiety ma szczecińskie tablice rejestracyjne. Ona sama od jakiegoś czasu pracuje także po niemieckiej stronie. — Tu z pracą ciężko, nie oszukujmy się. To wioseczki. Mnie się akurat udało, ale nawet pracując po polskiej stronie i tak bardziej opłaca się mieszkać tutaj. Proszę spojrzeć na domofony. Dominują polskie nazwiska. Faktycznie. W czteroklatkowym bloku — chyba jedynym w miejscowości — każde mieszkanie jest podpisane. Zresztą, nie tylko na domofonach. Na dzwonkach do drzwi również naklejone są nazwiska lokatorów. Czasem jedno, czasem nawet trzy, gdy różnią się od siebie. W pierwszej klatce dominują polskie nazwiska. W kolejnych jest podobnie lub po równo. Każdy domofon i każda skrzynka na listy jest podpisana nazwiskiem. Większość polskimi - Alicja Wirwicka / Onet— A wie pani ilu Polaków mieszka w domach? Swego czasu te domy były tak tanie, że grzech było nie kupić. Teraz wszystko poszło w górę, więc i domy są droższe. Albo wykupione przez Polaków — Maria w Bismarku mieszka od siedmiu lat. Z jednej strony — jak sama mówi — marzy o powrocie do Polski, byłaby bliżej dzieci i wnuków. Z drugiej, na miejscu trzyma ją ekonomia. — Proszę pani, ja płacę 300 euro za wszystko. Mam dwupokojowe mieszkanie. Jeszcze dwa lata temu trochę mi ten czynsz obniżyli nawet. Już przywykłam do życia tutaj, mam znajomości. Na razie zostaję— mówi. Zrobiliśmy zakupy w markecie po polskiej i niemieckiej stronie. To może zaskoczyćDecyzję o przeprowadzce podjęło jednak małżeństwo, które spotykamy pod tym samym blokiem. Samochód jest zapakowany pod sam dach. — Zdrowie kazało nam wrócić. Inaczej byśmy zostali — mówi mężczyzna. — Wie pani, ja się tu przeprowadziłem cztery lata temu. Za kawalerkę w Szczecinie płaciłem ponad dwa tys. zł. Tutaj mniej płacę za mieszkanie dwupokojowe. Jest spokój i cisza. Chętnie byśmy zostali. Żona pracowała cały czas w Polsce. — A dojazdy? — pytam. — Ja dojeżdżałam po 20 km do pracy. Tutaj mamy pięć minut samochodem i jesteśmy w Polsce. Zakupy robimy w Polsce. Żaden problem — odpowiada kobieta. W Niemczech taniej? Jak to możliweDlaczego po niemieckiej stronie tuż przy polskiej granicy jest taniej niż w Polsce? Powodów jest kilka, ale jednym z najważniejszych jest bezrobocie. To ono skłoniło Niemców, zwłaszcza młodych, do wyjazdu na zachód. A ci starsi umierają. Mieszkania przy granicy z Polską przez wiele lat stały puste. Nic dziwnego, że tę niszę wypełniły firmy, które specjalizują się w wynajmie dla Polaków. Byliśmy w niemieckich miejscowościach, gdzie królują polskie nazwiska - Alicja Wirwicka / Onet— Zazwyczaj głównym powodem wyboru niemieckiej strony wśród naszych klientów były względy ekonomiczne. Wynajem był znacznie tańszy niż w Polsce, a do tego dochodzą dodatkowe środki. Polacy mieszkający w Niemczech, podobnie jak sami Niemcy, mogą starać się o dopłaty do czynszu. Te są zależne od dochodów i mogą wynieść do 70 proc. wysokości opłat. Do tego dochodzi kindergeld, czyli świadczenie na dzieci. Dużą wartością dla naszych klientów jest zawsze możliwość korzystania z niemieckiej opieki zdrowotnej. Te aspekty zawsze przeważały — mówi Onetowi Konrad Modrzejewski z Löcknitzer Wohnungsverwaltungsgesellschaft mbH. Drożyzna w Tatrach. Górale podnieśli ceny za przejazd do Morskiego OkaIle zapłacimy za mieszkanie dwupokojowe po niemieckiej stronie? Według wyliczeń naszego rozmówcy, w zależności od metrażu, do 250 euro za miesiąc. Do tego dochodzą opłaty za media. W sumie mniej niż 400 euro. Nawet przy obecnym kursie daje to nieco ponad 1900 zł. Znalezienie w tej cenie mieszkania w Szczecinie graniczy z cudem. Za dwa pokoje na 37 m kw. zapłacimy 1850 zł, ale do tego dochodzi czynsz do spółdzielni i opłaty za media. Sortując ogłoszenia od "najtańszych" trafiamy na cenę 700 zł za miejsce w pokoju trzyosobowym. Byliśmy w niemieckich miejscowościach, gdzie królują polskie nazwiska - Alicja Wirwicka / OnetFirma Löcknitzer Wohnungsverwaltungsgesellschaft mbH od lat zajmuje się wynajmem mieszkań w kilku przygranicznych miejscowościach. To oferta zarówno dla Niemców jak i Polaków. Modrzejewski w rozmowie z Onetem przyznaje, że zainteresowanie lokalami znacznie wzrosło już jesienią zeszłego roku. — Zbiegło się to z Polskim Ładem. Po raz pierwszy mam obecnie sytuację, że co drugi klient mówi wprost, że nie podoba mu się polityka polskiego rządu. Do tej pory tego nie było. Teraz mówią, że względy polityczne są bardzo ważne. I nie chodzi tylko o sam Polski Ład, ale też o podejście do obywateli — tłumaczy. Mężczyzna przyznaje, że w ostatnim czasie konieczne było podniesienie czynszów w niemieckich mieszkaniach. — Po raz pierwszy od 20 lat. Podwyżka wyniosła 20 euro — mówi. Data utworzenia: 23 lipca 2022, 10:15Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie znajdziecie tutaj.
Wiele nazwisk, zarówno w języku polskim jak i niemieckim pochodzą np. od zawodów, wyglądu, czy charakteru. Wiele nazwisk w języku niemieckim pochodzi także od starodawnych zawodów, np. cieśla, kołodziej, czy owczarz. Zobaczcie listę, którą dla Was przygotowałam, jest naprawdę ciekawa 😊 NAZWISKO SŁOWO TŁUMACZENIE Müller der Müller młynarz Schneider der …
NastępnePoprzedniePytaniaZawarcie zwiazku małżeńskiego w Niemczech i zmiana 0, głosów: 0Czy to pytanie jest pomocne?4 stycznia 2018, 12:23 · Autor:jagabo24Witam. Mam pytanie dotyczące zmiany nazwiska w dokumentach. Niedawno wyszłam za mąż w Niemczech, przyjelam nazwisko męża - Niemca. Teraz nie bardzo wiem jakie czynności mam podjąć ,by zmienic wszystkie dokumenty...Od czego zacząć... Bardzo prosze o pomoc i z gory dziękuję. Dodaj odpowiedźjagabo24Düsseldorf, ostatnio online: 5 stycznia 2018, 13:44Wybraliśmy dla Ciebie
Mapa serwisu; Wersja kontrastowa; Wyszukiwarka. Wyszukiwarka szukaj Szukaj Wybierz zakres wyszukiwania. artykuły. zdjęcia i inne pliki. video i audio. wyszukiwarka
Poznać nazwisko Holec to dowiedzieć się więcej o ludziach, którzy według wszelkiego prawdopodobieństwa mają wspólne pochodzenie i przodków. To jest powód, dla którego nazwisko Holec jest często bardziej obfite w niektórych krajach świata niż w innych. Na tej stronie można dowiedzieć się, w których krajach na świecie jest najwięcej osób o nazwisku Holec. Nazwisko Holec na świecieGlobalizacja jest zjawiskiem, które spowodowało, że nazwiska rozprzestrzeniły się daleko od kraju, z którego pochodzą, tak więc możemy znaleźć azjatyckie nazwiska w Europie lub amerykańskie w Oceanii. Podobnie dzieje się w przypadku Holec, które, jak widać, jest nazwiskiem dumnie reprezentowanym niemal na całym świecie. Podobnie, są kraje, w których liczba osób o nazwisku Holec jest z pewnością wyższa niż w pozostałych nazwiska Holec Możliwość sprawdzenia na mapie świata, w których krajach jest najwięcej Holec na świecie jest bardzo pomocna. Umieszczając się na mapie świata nad konkretnym krajem, jesteśmy w stanie zobaczyć dokładną liczbę osób noszących nazwisko Holec, dzięki czemu możemy uzyskać dokładne informacje o wszystkich Holec, które można obecnie znaleźć w tym kraju. Wszystko to pomaga nam zrozumieć nie tylko skąd pochodzi nazwisko Holec, ale także jak ludzie, których pochodzenie jest częścią rodziny o nazwisku Holec, przemieszczali się i zmieniali miejsce pobytu. Podobnie możemy zobaczyć, w jakich krajach się zakorzeniły i rozwinęły, dlatego jeśli Holec jest naszym nazwiskiem, atrakcyjnie jest wiedzieć, do jakich innych części świata możliwe jest, że nasz przodek kiedyś wyemigrował. Kraje z większą liczbą Holec na świecie Republika Czeska (1170) Słowacja (404) Stany Zjednoczone (322) Polska (104) Chorwacja (52) Austria (40) Kanada (34) Francja (31) Niemcy (20) Szwecja (11) Anglia (10) Słowenia (8) Szwajcaria (8) Australia (6) Norwegia (3) Serbia (2) Węgry (1) Paragwaj (1) Singapur (1) Tajwan (1) Argentyna (1) Bułgaria (1) Brazylia (1) Jeśli przyjrzysz się uważnie, na tej stronie prezentujemy wszystko, co jest ważne dla Ciebie, aby mieć rzeczywiste informacje o tym, które kraje mają największą liczbę Holec na całym świecie. Można je również zobaczyć w bardzo graficzny sposób na naszej mapie, na której kraje o największej liczbie osób noszących nazwisko Holec są namalowane w mocniejszym odcieniu. W ten sposób, i za pomocą prostego spojrzenia, można łatwo zlokalizować kraje, w których Holec jest najczęstszym nazwiskiem, i w których krajach Holec jest nietypowym lub nieistniejącym nazwiskiem.
W 2003 r., w związku z moim pobytem w Niemczech, zmuszony byłem wystąpić o niemieckie prawo jazdy, które zostało mi wydane zgodnie z pisownią mojego nazwiska w Niemczech - mówi pan Tomasz
Poznaj zasady i warunki zawierania małżeństw w Niemczech. Dowiedz się jak wygląda sprawa wyboru i kiedy jest uprawniony do zawarcia małżeństwa? Jednym z podstawowych warunków zawarcia małżeństwa przez obywatela polskiego w RFN jest przedłożenie w urzędzie stanu cywilnego RFN zaświadczenia o zdolności prawnej do zawarcia małżeństwa. Zaświadczenia są wydawane przez urzędy stanu cywilnego w Polsce. Jeżeli osoba zamierzająca zawrzeć związek małżeński w Niemczech wyjechała z Polski przed ukończeniem 16 roku życia, właściwy do wydania zaświadczenia o zdolności do zawarcia związku małżeńskiego jest konsul. Celem załatwienia formalności należy przedłożyć osobiście konsulowi: 1. Paszport polski 2. Odpis zupełny aktu urodzenia 3. Zapewnienie wnioskodawcy złożone osobiście przed Konsulem, że nie wie o istnieniu okoliczności wyłączających zawarcie małżeństwa 4. Dowód ustania lub unieważnienia małżeństwa (dotyczy osób, które pozostawały w związku małżeńskim). Orzeczenia sądów RFN rozwiązujące lub unieważniające związek małżeński, wydane przed wejściem Polski do Unii Europejskiej, tzn. przed r., wymagają uznania ich przez właściwy sąd okręgowy w Polsce w trybie przewidzianym przepisami kodeksu postępowania cywilnego. Natomiast orzeczenia wydane po r. wymagają tzw. umiejscowienia w Urzędzie Stanu Cywilnego w Polsce, w którym zostało zawarte małżeństwo, a jeżeli małżeństwo zostało zawarte poza Polską: - w Urzędzie Stanu Cywilnego w Polsce właściwym według ostatniego miejsca zamieszkania wnioskodawcy (-czyni) w Polsce; - w Urzędzie Stanu Cywilnego Warszawa – śródmieście, jeżeli wnioskodawca (-czyni) nigdy nie mieszkał w Polsce (Adres: USC Warszawa- śródmieście, ul. Jezuicka 1/3, 00-281 Warszawa, tel.: 004822/6358446, fax: 004822/6355297). 5. Wyciąg z przebiegu zameldowania Jeżeli osoba zamierzająca zawrzeć związek małżeński nie może osobiście załatwić formalności, a właściwy do wydania zaświadczenia o zdolności prawnej do zawarcia związku małżeńskiego jest urząd stanu cywilnego w Polsce, to powinna ona przedłożyć konsulowi wyżej wymienione dokumenty oraz w obecności konsula podpisać upoważnienie dla osoby w kraju do załatwienia formalności w jej imieniu. W takim przypadku konsul poświadcza własnoręczność podpisu wnioskodawcy na upoważnieniu oraz na zapewnieniu o braku okoliczności wyłączających możliwość zawarcia związku małżeńskiego. Konsul nie rozpatruje podań nadesłanych drogą korespondencyjną oraz podań bez kompletu wymaganych dokumentów Wiek uprawniający do zawarcia małżeństwa wg prawa niemieckiego osiąga się wraz z uzyskaniem pełnoletności, tzn. z ukończeniem 18 lat. Zwolnienie z tego wymogu przez sąd opiekuńczy jest możliwe, jeżeli jeden z narzeczonych ukończył 16 lat, natomiast drugi jest pełnoletni. Osoba niepełnoletnia, zawierająca małżeństwo za zgodą sądu, nie staje się przez to pełnoletnia i w pełni zdolna do czynności prawnych. Bezpośrednimi przeszkodami w zawarciu małżeństwa są: pozostawanie w związku małżeńskim, pokrewieństwo w linii prostej, oraz pomiędzy rodzeństwem biologicznym i przyrodnim jak również przysposobienie. Przeszkoda pozostawania w związku małżeńskim nakłada na urzędnika w Niemczech obowiązek sprawdzenia, czy wszystkie poprzednie małżeństwa zostały rozwiązane, niezależnie od tego czy chodzi o obywateli niemieckich czy obcokrajowców. Rozwiązanie małżeństwa pomiędzy obywatelem polskim i niemieckim przez polski sąd staje się skuteczne w Niemczech dopiero po uznaniu wyroku przez krajowe (landowe) ministerstwo sprawiedliwości na wniosek jednego z zainteresowanych. Do warunków zawarcia małżeństwa należy jednoczesna obecność narzeczonych przed urzędnikiem stanu cywilnego. Oświadczenie woli zawarcia małżeństwa musi zostać złożone osobiście. Po złożeniu oświadczenia woli urzędnik stanu cywilnego stwierdza, że narzeczeni zawarli małżeństwo zgodnie z prawem. Zawarcie małżeństwa może na wniosek narzeczonych nastąpić w obecności jednego lub dwóch świadków, co nie jest jednakże obowiązkiem. Urzędnik stanu cywilnego może odmówić przyjęcia oświadczeń tylko wtedy, gdyby małżeństwo takie podlegało zniesieniu. Regulacja ta ma zapobiec współuczestniczeniu urzędnika stanu cywilnego w małżeństwach pozornych. A co to są małżeństwa pozorne? Ustawodawca nie wyjaśnia tego jednoznacznie - używa sformułowania, że małżeństwo podlega zniesieniu, jeżeli małżonkowie nie zamierzali podjąć “poważnego zobowiązania i wzajemnej odpowiedzialności za pożycie małżeńskie”, co jest rozumiane jako zawarcie małżeństwa w celu innym niż założenia rodziny. Do przepisów formalnych należy również rejestracja zawarcia małżeństwa w księdze małżeństw przez urzędnika stanu cywilnego. Ma to znaczenie jedynie deklaratoryjne. Od 1 lipca 1998 małżeństwa zawarte z formalnymi wadami są na wniosek zainteresowanych osób tylko znoszone, tzn. rezygnuje się z instytucji sądowego unieważnienia małżeństwa (zniesienie małżeństwa odbywa się ze skutkiem od dnia prawomocnego zniesienia, a unieważnienie działało wstecz). Właściwym do przyjęcia wniosku o zniesienie jest urząd administracji publicznej, a nie jak poprzednio prokurator. O zlikwidowaniu skutków małżeństwa zawartego z wadami prawnymi będzie orzekał sąd w postanowieniu o zniesieniu. Proces zawierania związku Narzeczeni zgłaszają wolę zawarcia małżeństwa we właściwym urzędzie stanu cywilnego, aby można było sprawdzić ich zdolność prawną do zawarcia małżeństwa. Zgłoszenie to może nastąpić wspólnie, przez jednego z narzeczonych mającego pełnomocnictwo drugiego z nich lub w szczególnych przypadkach - pisemnie lub przez pełnomocników. Właściwość urzędu stanu cywilnego nadal będzie określana miejscem zamieszkania lub stałego pobytu jednego z narzeczonych. W przypadku kilku miejsc zamieszkania narzeczeni mają wolny wybór. Jeżeli narzeczeni pragną zawrzeć związek małżeński w innym urzędzie stanu cywilnego, urzędnik stanu cywilnego przyjmujący oświadczenia musi dostać upoważnienie z właściwego USC, w którym nastąpiło zgłoszenie woli zawarcia małżeństwa. Urzędnik stanu cywilnego potrzebuje do sprawdzenia zdolności prawnej wszystkich wymaganych odpisów aktów i zaświadczeń. Jeżeli nie wszystkie dokumenty mogą zostać przedłożone, przyjmowane jest zapewnienie (forma oświadczenia składanego pod przysięgą). Zaświadczenie Republika Federalna Niemiec ratyfikowała porozumienie Międzynarodowej Komisji Stanu Cywilnego (CIEC) o wystawianiu zaświadczeń o zdolności prawnej do zawarcia małżeństwa, które obowiązuje od 1 listopada 1997 r. Dlatego niemieckie urzędy stanu cywilnego wystawiają zaświadczenia do przedstawienia za granicą na kilkujęzycznym formularzu, niezależnie od tego czy chodzi o kraj, który przystąpił do porozumienia czy nie. Przy zawieraniu małżeństwa w Niemczech polscy narzeczeni musieli przedkładać swoje zaświadczenia o zdolności prawnej do zawarcia małżeństwa we właściwej niemieckiej placówce konsularnej w celu umieszczenia na nim poświadczenia właściwości polskiego urzędu do wystawiania zaświadczenia. Poświadczenie to nie jest wymagane od 1 lipca 1998. Niemniej jednak, jeżeli niemiecki urzędnik stanu cywilnego będzie miał wątpliwości, może wymagać legalizacji zaświadczenia w formie przyjętej pomiędzy Niemcami a danym państwem. Kwestia nazwiska Zgodnie z prawem niemieckim nazwiskiem rodowym jest aktualne noszone nazwisko stwierdzane na podstawie księgi urodzeń, a więc nazwisko wpisywane przez urzędnika stanu cywilnego do odpisu aktu urodzenia. W przypadku osoby stanu wolnego nazwisko rodzinne jest identyczne z nazwiskiem rodowym. Nazwisko rodzinne względnie rodowe może składać się z jednego członu. Istnieją jednak również nazwiska dwuczłonowe lub wieloczłonowe, które są łączone myślnikiem. Także inne formy nazwisk są w Niemczech spotykane takie jak: “auf der Heide”, “an der Mauer”. Konstytucja Weimarska dla Rzeszy Niemieckiej z 11 sierpnia 1919 roku zniosła arystokrację i przekształciła ostatnio noszony tytuł szlachecki w człon nazwiska następujący po imionach. Nie wolno tym samym traktować tego tytułu jako formy grzecznościowej, lecz jako człon nazwiska w formie męskiej i żeńskiej. Nazwiskiem rodzinnym jest również nazwisko, które nosi osoba będąca w związku małżeńskim lub osoba, która była w związku małżeńskim. W przypadkach małżonków nazwiskiem rodzinnym jest wybrane wspólne nazwisko małżonków. Do nazwiska rodzinnego należy również tzw. nazwisko towarzyszące, którym może być nazwisko rodowe lub nazwisko małżeńskie z poprzedniego małżeństwa dodane do aktualnego nazwisko małżeńskiego. Z nazwiska towarzyszącego można w każdej chwili zrezygnować. Jeżeli jeden lub oboje partnerzy mają obce obywatelstwo to istnieje rozszerzone prawo wyboru nazwiska dla narzeczonych. Jeżeli małżonkowie nie dokonują wspólnego wyboru, każdy z nich pozostaje przy swoim dotychczasowym nazwisku wg swojego ojczystego prawa o nazwiskach. Podstawą wyboru nazwiska dla obojga narzeczonych może być ojczyste prawo o nazwiskach jednego z narzeczonych. Zawsze też można wybrać prawo niemieckie dla obojga partnerów, nawet jeśli prawo ojczyste tego nie akceptuje. Na przykład: w małżeństwie “polsko-niemieckim” lub “polsko-polskim” nazwisko może być wybrane według prawa polskiego lub niemieckiego. Należy zwrócić uwagę na to, że wybór ten nie jest ujęty w odpisie aktu małżeństwa, lecz jedynie w księdze rodzinnej, tzn. można go odczytać z rubryki 10 odpisu z księgi rodzinnej. W międzynarodowym odpisie aktu małżeństwa pojawia się jedynie efekt końcowy. Jeżeli małżonkowie zdecydowali się na wybór nazwiska wg prawa niemieckiego i postanowili wybrać wspólne nazwisko małżeńskie, to osoba, której nazwisko nie zostało wybrane jako wspólne, może dodać nazwisko towarzyszące, które jest częścią nazwiska rodzinnego. Jako nazwisko towarzyszące może zostać przyjęte własne nazwisko rodowe lub dotychczasowe nazwisko rodzinne. Nie można przyjąć nazwiska towarzyszącego, gdy nazwisko małżeńskie składa się już z dwóch członów. Nazwisko towarzyszące może zostać umieszczone przed nazwiskiem małżeńskim lub po nim i jest połączone z nim myślnikiem.
Historia Żydów w Niemczech. Mapa ukazująca gęstość ludności żydowskiej w Imperium Niemieckim w latach 90. XIX wieku. Obecność Żydów w Niemczech datuje się od IV wieku n.e. Wspólnota rozwijała się w czasach Karola Wielkiego i w X w. powstało centrum judaizmu na skalę europejską. Społeczność cierpiała zaś prześladowania w
Po niemal stu latach wraca wojna, by... pomóc ludziom odszukać swoich przodków: dziadków, pradziadków... Żołnierzy Armii Pruskiej. Dwoje grudziądzan porwało się na tytaniczną pracę. Na początek uporządkowali 106 tys. nazwisk. Aleksandra Kacprzak i Mariusz Żebrowski wprowadzają kolejne nazwiska do "rozszyfrowanej' z gotyku Listy Strat Armii Pruskiej Maryla RzeszutAleksandra Kacprzak i Mariusz Żebrowski wprowadzają kolejne nazwiska do "rozszyfrowanej' z gotyku Listy Strat Armii Pruskiej(fot. Maryla Rzeszut)- Dziś mówić o I wojnie światowej, to jak mówić o dinozaurach. Dla ludzi to prehistoria - uświadamia Mariusz Żebrowski, grudziądzki historyk, archiwista i pasjonat militariów. - A jednak dla bardzo wielu to wcale nie jest rozdział zamknięty. Szok przeżyli organizatorzy wyprawy szlakiem bojowym uczestników I wojny światowej. Zaprosili na nią potomków żołnierzy tej wojny. Rzecz nagłośnił program telewizyjny Discovery, gazety i inne media. Co ciekawe, nie miała to być wycieczka turystyczna, ale wejście dokładnie w takie warunki, w jakich walczyli na froncie dziadkowie i pradziadkowie: z mieszkaniem w prymitywnych kwaterach, przebywaniem w zabłoconych okopach, wędrowaniem w pełnym rynsztunku, w warunkach niemal bojowych. Coś w rodzaju wędrownego obozu przetrwania. Kilka metrów korzeniNie do wiary, ilu chętnych z całego świata się zgłosiło. Osiem tysięcy!Wyselekcjonowano 150, pojechało ludzie chcą się zmierzyć z przeszłością. Będą dalsze etapy wypraw w miejsca walk z I wojny światowej. - To znaczy, że potomkowie żołnierzy pragną wiedzieć, co przeżyli ich przodkowie. Co czuli, co mogli myśleć w skrajnych sytuacjach - zauważa Mariusz Żebrowski. - Historia to ludzie. Postanowiliśmy pracować z Olą, drążyć temat Deutsche Verlustlisten, gdyż tego ludzie dziś potrzebują. Pierwsze, oryginalne listy strat Armii Pruskiej (kilkadziesiąt sztuk) Mariusz Żebrowski kupił w antykwariacie, jeszcze jako student. - Sprzedawca nie zdawał sobie sprawy, co to za papiery. Wtedy zobyłem je tanio. Dziś ich posiadacze wyznaczają ceny zaporowe - tłumaczy historyk. - Ale są kopie, zdjęcia i skany. Wojenna "wizytówka"Verlustlisten pisane były gotykiem. Grudziądzki historyk Mariusz Żebrowski umie je odczytać. Archiwum Mariusza ŻebrowskiegoVerlustlisten pisane były gotykiem. Grudziądzki historyk Mariusz Żebrowski umie je odczytać.(fot. Archiwum Mariusza Żebrowskiego)Każdy może dotrzeć do list strat. Tyle, że pisano je gotykiem, a nazwiska żołnierzy nie są ułożone według alfabetu. Mariusz Żebrowski posiadł rzadką sztukę pisania i czytania gotykiem. Umie "rozszyfrować" ciągi informacji w rubrykach, układające się w wojenną "wizytówkę" przeciętny człowiek ma znaleźć nazwisko swojego dziadka czy pradziadka? Po pierwsze, nie odczyta prawidłowo tekstu. Po drugie: jak w masie 9,5 mln nazwisk trafić na to, którego szukamy? Od której listy zacząć? Liczyć na cudowny traf?Wszystkich list było 247. - Do dziś uporządkowaliśmy alfabetycznie 106 tysięcy nazwisk. Niektóre osoby się powtarzają, a "rekordziści" występują na listach po 6-7 razy. Tyle na początek. Deutsche Verlustlisten zawierają 9,5 mln nazwisk żołnierzy, którzy polegli, byli ranni bądź zaginęli - objaśnia Mariusz Żebrowski. Trzeba tu wykonać tytaniczną pracę! Dwie osoby pracowałyby kilka lat i nie wiadomo, czy by skończyły... Drzewo genealogiczne - tym razem o sprawach... wstydliwychPytania z całego świataMariusz Żebrowski: - Odległa I wojna światowa to dla wielu ludzi wcale nie jest rozdział zamknięty Maryla RzeszutMariusz Żebrowski: - Odległa I wojna światowa to dla wielu ludzi wcale nie jest rozdział zamknięty(fot. Maryla Rzeszut)- Skontaktowały się ze mną osoby z RPA, Filipin, Kanady i USA, szukające swoich zaginionych przodków na terenach byłego zaboru pruskiego. Wiedzą tylko, że w czasie I wojny światowej zostali powołani do Armii Pruskiej i przepadli w wojennej zawierusze. Co się z nimi stało? Czy zginęli? A może przeżyli. Jeśli tak, to gdzie mieszkali, gdzie są ich groby? - tak tłumaczy motywy stworzenie projektu "Armia Pruska" Aleksandra Kacprzak, genealog i archiwista z Grudziądza. - Projekt ma ułatwić przeszukiwanie Deutsche Verlustlisten, źródła bezcennych informacji o mieszkańcach Prus - żołnierzach wcielonych do armii. W precyzyjnie tworzonych listach strat podane jest imię i nazwisko żołnierza, jego stopień wojskowy, regiment w jakim służył, czasem batalion i szwadron. Odnotowane zostało, skąd pochodził (z podaniem powiatu) i w których bitwach uczestniczył. Można się z takiej listy dowiedzieć, czy został ranny, czy poległ, czy był w niewoli. Dokładna data zgonu podawana jest bardzo rzadko. Raczej przybliżona: trzech dni, np. od 22 do 24 marca danego roku. - Aż kilkaset tysięcy żołnierzy zginęło w Armii Pruskiej - podkreśla Aleksandra Kacprzak. - Poza tym wielu było rannych i zaginionych. Brytyjska królowa Elżbieta II pochodzi od londyńskiego hydraulika Johna Walsha... Dokopać się do przodkaNie tylko NiemcyAleksandra Kacprzak: - Poszukujemy wolontariuszy, którzy nam pomogą Maryla RzeszutAleksandra Kacprzak: - Poszukujemy wolontariuszy, którzy nam pomogą(fot. Maryla Rzeszut)Dwójka grudziądzan porwała się na tytaniczną pracę. - Wpiszemy tyle nazwisk, ile damy radę - wyjaśnia Aleksandra Kacprzak. - Mamy przecież swoją pracę zawodową. Nie możemy tylko i wyłącznie skupić się na "Armii Pruskiej". Rozglądamy się za wolontariuszami. Porządkowanie list strat musi postępować. Nie możemy utknąć w miejscu. Dane są potrzebne. Zastanawiające: Dlaczego państwo niemieckie nie uporządkowało przez tyle lat tych list? Do dziś wszystkie byłyby w idealnym porządku, z nazwiskami według Żebrowski przypuszcza: - Niemcy raczej nie są zainteresowani sprawą. Jeśli setki, tysiące ludzi dotrą do swoich przodków służących w Armii Pruskiej i udowodnią pokrewieństwo, mogą wystąpić o odszkodowania do państwa niemieckiego. A mówimy o ogromnej liczbie osób. Niektóre nazwiska z Deutsche Verlustlisten świaczą o tym, że żołnierze służący cesarzowi, byli Polakami: Kosbierski, Kendiorski, Koslowski... W Armii Pruskiej służyli nie tylko Niemcy! Za cesarza ginęli także mieszkający na terenie zaboru Polacy oraz wcieleni do wojska mężczyźni innej narodowości, np. Litwini, potomkowie Szkotów, Walijczyków. Napotykam na nazwiska brzmiące z francuska. Pół Europy walczyło w Armii Pruskiej! Podporządkowanie społeczeństwa strukturom wojskowym było wówczas wszechobecne. Armia gromadziła informacje zwłaszcza o mężczyznach w wieku poborowym. Potrzebowała danych do szacowania liczby przyszłych żołnierzy. Jako jedna z pierwszych armii wprowadziła obowiązek posiadania przez każdego żołnierza metalowego znaczka identyfikacyjnego (nieśmiertelnika).Tworzyła dokładne kartoteki, dzięki czemu dziś można odszukać wielu mężczyzn, którzy mieli obywatelstwo państwa pruskiego. Poznanianka odnalazła brata prababci! To scala rodzinę i naródCzy już listy strat pomogły komukolwiek odnaleźć swojego przodka? - Sława Gucia z Poznania: - Dotarłam, dzięki uporządkowanym w Grudziądzu listom strat, do ważnych informacji i o bracie mojej prababki! Nazywał się Stanisław Patuła, a stacjonował pod Poznaniem. Wiem już, że walczył we Francji i był ranny podczas bitwy. Nie ma adnotacji, że zginął lub zaginął. Przeżył wojnę. Będę dalej zgłębiać przeszłość mojej rodziny.
Chcąc dostosować imię do zasad pisowni polskiej, urząd zgodnie z ustawą w zmianie imienia i nazwiska powinien najpierw wydać stosową decyzję. Sędziowie podkreślili, że imię należy traktować jako nazwę własną, która z mocy prawa wyłączona jest z zakresu stosowania ustawy o języku polskim. Ponadto, wskazano, że imię jako
Oferty firm budowlanych Niezwykła, interaktywna, mapa, na której zaznaczono najsławniejszych urodzonych w danym miejscu ludziSą projekty które uruchamiam i przepadam bez reszty na kilkadziesiąt minut. Bez wątpienia tak przepadłem na jeżdżeniu palcem po wirtualnej mapie, kóra nie pokazywała gór i nizin, nie mówiła nic na tem ... Sprawdź, kto sławny urodził się w twojej okolicy; ciekawa mapa od geografaUżytkownik Twittera Topi Tjukanov, pochwalił się stworzeniem mapy świata na której są oznaczone miejsca narodzin znanych osobistości. Na tej mapie sprawdzisz, kto znany na świecie urodził się w Twoim mieściePrzeszło Ci kiedykolwiek przez myśl, że być może pochodzisz z miasta, w którym urodził się znany na całym świecie naukowiec lub artysta? Jeśli tak, to w końcu powstała interaktywna mapa, która pozwala ... Najrzadsze nazwiska w bazie PESEL. Tych nazwisk jest najmniej w województwie. Zobacz, jak popularne jest twoje nazwisko nazwisk, które są na samym końcu listy w bazie PESEL. Zobaczcie listę najrzadziej występujące nazwiska w województwie łódzkim. Wyjątkowe nazwiska w województwie łódzkim. Koronawirus w Polsce. Mapa zakażeń. Ile szczepień wykonanoMapa zakażeń koronawirusem w Polsce pokazuje, że najwięcej infekcji od początku epidemii potwierdzono na Mazowszu i Śląsku, a najmniej - w województwach świętokrzyskim i opolskim. W sobotę na stronie ... Najrzadsze nazwiskaLista nazwisk, które są na samym końcu listy w bazie PESEL. Zobaczcie listę najrzadziej występujące nazwiska w województwie łódzkim. Wyjątkowe nazwiska w... Oto najrzadziej występujące ... Popularne nazwiska w Polsce TOP 15. Tyle osób o tych nazwiskach jest w USA, Niemczech, Francji czy Wielkiej Brytanii [zdjęcia]Jak jeszcze nazywają się mieszkańcy Polski? Możecie to sprawdzić Polskie nazwiska zaczęły się kształtować u schyłku średniowiecza i mają bardzo zróżnicowaną genezę. Mogą pochodzić od imion, zawodu, ... Miedwiediew pokazał mapę Ukrainy po "rozbiorze". Nie rezygnuje z propagandyWiceprzewodniczący rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa Dmitrij Miedwiediew zamieścił w mediach społecznościowych dwie mapy. Jedna przedstawia aktualny obszar należący do Ukrainy, a druga - Ukrainę po rozbi ... Wojna na Ukrainie. Propagandzista Kremla Dmitrij Miedwiediew opublikował propagandową mapę Ukrainy. Według niej część ma przejąć PolskaDmitrij Miedwiediew po raz kolejny posunął się do publikowania propagandowych informacji w mediach społecznościowych. Były prezydent Rosji zamieści na telegramie dwie mapy, a jedna z nich prezentowała ... Miedwiediew pokazał mapę rozbioru Ukrainy. Powołuje się na „zachodnich analityków”Były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew nie ustaje w fantazjach na temat rozbioru Ukrainy. Tym razem opublikował mapę pokazującą podział jej terytorium. Jak twierdzi, to dzieło „zachodnich analityków ... To oni mają opracować "nowy WIBOR". Znamy nazwiska, choć nie wszyscy chcą je ujawnićKilkunastu ekspertów z banków oraz urzędników z instytucji publicznych ma brać udział w pracach narodowej grupy roboczej ds. reformy wskaźników referencyjnych (NGR). Mają w ten sposób wypracować ... Danuta Holecka ma strzec "etyki dziennikarskiej". Znamy listę nazwiskDanuta Holecka ostatnio znowu była na ustach całej Polski po wywiadzie z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim, którego nazwała "architektem dobrej zmiany". Teraz szefowa "Wiadomości" może pochwalić się ...
Wskazówki dotyczące nazwisk, które mogą być żydowskie. Niektóre nazwiska żydowskie mogą pochodzić z zawodów, które są wyłączne dla Żydów. Nazwisko Szamasz i jego odmiany, takie jak Klausner, Templer i Shuldiner, oznacza , kościelny synagogi. Chazanian, Chazanski i Chasanov wywodzą się od , kantora.
Góry Czerskiego, Pustynia Strzeleckiego, Most Kościuszki - czy wiesz, gdzie znajdują się miejsca nazwane na cześć wielkich Polaków? Rozwiąż quiz i sprawdź swoją wiedzę. Foto: Shutterstock mapa świata 1. W którym kraju leży Góra Kościuszki? Australia Następne pytanie Góra Kościuszki jest najwyższym szczytem Australii (2228 m Nazwana została przez jej odkrywcę, Pawła Edmunda Strzeleckiego, na cześć Tadeusza Kościuszki. 2. Gdzie znajdują się Góry Czerskiego? w Rosji Następne pytanie Góry Czerskiego leżą w azjatyckiej części Rosji, w Syberii Wschodniej. Nazwane zostały na cześć Polaka Jana Czerskiego, geologa i geografa, zesłańca z 1863 roku. Jest jeszcze pasmo górskie o nazwie Góry Czerskiego - to leży również w Rosji, w Kraju Zabajkalskim. 3. Czy Góra Czerskiego leży w Górach Czerskiego? tak, to ich najwyższy szczyt tak, ale nie jest to najwyższy szczyt nie, Góra Czerskiego nie istnieje nie, Góra Czerskiego lezy zupełnie gdzie indziej nie, Góra Czerskiego lezy zupełnie gdzie indziej Następne pytanie Góra Czerskiego leży gdzie indziej, bo w Górach Bajkalskich. Jest ich najwyższym szczytem, mierzącym 2588 m 4. Jest jeszcze Szczyt Czerskiego. Czy on również leży w Rosji? tak Następne pytanie Szczyt Czerskiego to jedna z najczęściej odwiedzanych wysokich gór w rejonie bajkalskim. Jest jednym z wyższych szczytów gór Chamar-Daban nad Bajkałem. Wznosi się na wysokość 2090 m 5. W którym mieście znajdują się aż dwa Mosty Kościuszki? w Nowym Jorku Następne pytanie Mosty Kościuszki znajdują się w Nowym Jorku. Jeden, otwarty w 1959 roku, przecina rzekę Mohawk, drugi - z 1939 - Newtown Creek. 6. Wyspa Kościuszki ma 444,44 km kw. powierzchni. W którym miejscu się znajduje? w rejonie Alaski Następne pytanie Wyspa Kościuszki lezy w południowo-wschodniej Alasce. Długość wyspy wynosi 40 km, szerokość 8-19 km, powierzchnia 444,4 km kw. Nazwę nadał jej w 1879 roku amerykański geograf William Healey Dall, który zbadał ją jako pierwszy. 7. Gdzie leży Pustynia Strzeleckiego, nazwana na cześć polskiego badacza i podróżnika? w Australii Następne pytanie Nazwana na cześć Pawła Edmunda Strzeleckiego pustynia leży w południowej Australii. 8. Jednym z najbardziej zasłużonych polskich podróżników był Benedykt Dybowski. Jego imieniem nazwano Góry Dybowskiego. Gdzie one leżą? na Kamczatce Następne pytanie Benedykt Dybowski był polskim przyrodnikiem, podróżnikiem, odkrywcą i lekarzem, badaczem jeziora Bajkał, Dalekiego Wschodu i Kamczatki, profesor Uniwersytetu Lwowskiego i Szkoły Głównej Warszawskiej. Jego imieniem nazwano góry na Kamczatce. 9. Gdzie znajdują się Góry Czekanowskiego, nazwane na cześć polskiego podróżnika i geologa, Aleksandra Czekanowskiego? w Jakucji Następne pytanie Góry Czekanowskiego leżą w Rosji, w Jakucji. 10. Góry Domeyki zawdzięczają swoją nazwę Ignacemu Domeyce. Nadano ją w roku jego śmierci. Gdzie one leżą? w Chile Następne pytanie Nazwiskiem Ignacego Domeyki, który był niezwykle zasłużonym polskim geologiem, mineralogiem, meteorologiem i badaczem Ameryki Południowej, nazwano pasmo górskie w Andach, w Chile. Działalność Domeyki w Chile miała duże znaczenie dla tego kraju. Dzięki zainicjowanym przez niego licznym badaniom mineralogicznym i geologicznym rozwinął się tam przemysł górniczy, dając ubogiemu dotąd krajowi szansę wzbogacenia się i uniezależnienia od zagranicy. Nazwisko Domeyki jest tam wciąż bardzo znane i szanowane. 11. Od nazwiska polskiego badacza Henryka Arctowskiego nazwano górę. Gdzie ona leży? na Antarktydzie Następne pytanie Góra Arctowskiego leży na wschodnim wybrzeżu Ziemi Palmera w południowej części Półwyspu Antarktycznego w Antarktydzie Zachodniej. Jej wysokość wynosi 1410 m Górę odkryto i po raz pierwszy sfotografowano z powietrza w 1940 roku. Jej nazwa pochodzi od nazwiska polskiego polarnika Henryka Arctowskiego. 12. W 1841 roku powstała wieś Adampol, obecnie nazywana Polonezköy, czyli "polska wieś". W którego pobliżu dużego miasta leży? Stambułu Następne pytanie Jest to wieś w Turcji, założona w połowie XIX wieku, licząca kilkuset mieszkańców. Osada polskich imigrantów na obrzeżach Stambułu, założona przez księcia Adama Czartoryskiego. Obecnie język polski jest tam niemal zapomniany, ale na wójta wybiera się tradycyjnie Polaka. 13. Mikołaj Przewalski to naukowiec, odkrywca rasy koni (konie Przewalskiego), badacz Syberii. Od jego nazwiska pochodzi nazwa Góry Przewalskiego w... w Tybecie Następne pytanie Od jego nazwiska pochodzi nazwa Góry Przewalskiego w Tybecie, a także Przewalsk - miasto u stóp Ałtaju, gdzie uczony zmarł w 1888 roku, lodowiec w górach Ałtajskich, przylądek na wyspie Ituruk w archipelagu Kurylskim oraz przylądek na Jeziorze Bonneta na Alasce. 14. Józef Sadowski - jeden z pierwszych polskich osadników w Ameryce z początku XVII wieku,; jego imieniem nazwano: rzekę wpadającą do Jeziora Ontario rzekę wpadającą do Jeziora Ontario Następne pytanie Jego imieniem nazwano zatokę w widłach rzek Ohio i Mississippi, rzekę wpadającą do Jeziora Ontario oraz wyspę na tym jeziorze 15. Eugeniusz Romer - znakomity polski geograf, badacz Polskiego Towarzystwa Geograficznego, jego imieniem nazwano: lodowiec na Alasce Następne pytanie Jego imieniem nazwano jeden z lodowców na Alasce 16. Filip Baranowicz - zesłaniec z Warszawy; w 1878 r. założył miasteczko portowe: na Alasce Następne pytanie Baranowicz w 1878 r. założył miasteczko portowe na Alasce - Port Baranowicz 17. Stefan Bernadzikiewicz - odkrył najpierw i nazwał Szczyt Bernadzikiewicza w Górach Księżycowych w Afryce, później - w 1934 roku - został kierownikiem polskiej wyprawy na Spitzbergen. Jego imieniem nazwano: masyw górski na Spitzbergenie masyw górski na Spitzbergenie Następne pytanie Norwegowie nazwali jeden z masywów górskich jego imieniem na Spitzbergenie. 18. Karol Bogdanowicz - geolog, odkrył i pierwszy zbadał duże pasmo górskie w Azji Środkowej, gdzie leży Grzbiet Bogdanowicza? w Azji Środkowej Następne pytanie Grzbiet Bogdanowicza leży w Azji Środkowej 19. Eugeniusz Brodowski - inżynier geodeta, budowniczy kolei brazylijskich, upamiętniony został w Brazylii nazwaniem jego imieniem: stacji kolejowej i miasta stacji kolejowej i miasta Następne pytanie Jego imieniem nazwano zarówno stację kolejową jak i miasto 20. August Cywołka - polski badacz polarny z początków XIX wieku; jego imieniem nazwano: wyspy w pobliżu Antarktydy zatokę na Nowej Ziemi Następne pytanie Jego imieniem nazwano zatokę na Nowej Ziemi, a także wyspy Cywołki na Morzu Karskim oraz u wybrzeży Syberii 21. Jan Górski - osadnik polski na Florydzie, jego imieniem nazwano jezioro Następne pytanie Górski upamiętniony jest przez nazwę Jeziora Górskiego (Górski Lake). 22. Ignacy Kraszewski - znakomity polski pisarz, został uczczony przez wyprawę Rogozińskiego nadaniem nazwy: lodowca w Górach Ałtajskich na Pamirze fort przy ujściu rzeki De Laware szczytu w Górach Kameruńskich w Afryce szczytu w Górach Kameruńskich w Afryce Następne pytanie Kraszewski został uczczony nadaniem jednemu ze szczytów w Górach Kameruńskich w Afryce nazwy Góry Kraszewskiego. 23. Ernest Malinowski - inżynier, budowniczy najwyżej biegnącej linii kolejowej na świecie. Jego nazwiskiem nazwano: pasmo górskie w Andach w Peru pasmo górskie w Andach w Ekwadorze pasmo górskie w Andach w Brazylii pasmo górskie w Andach w Peru Następne pytanie Jego nazwiskiem nazwano pasmo górskie w Andach w Peru. 24. Stefan Rogoziński - własnym nazwiskiem nazwał górę odkrytą przez polską wyprawę do Kamerunu, której to przewodził. Na cześć swojej żony "Szczytem Honoraty" ochrzcił: jeden z wierzchołków Góry Bogów w Kamerunie. jeden z wierzchołków Góry Bogów w Kamerunie. Następne pytanie Na cześć swojej żony "Szczytem Honoraty" ochrzcił jeden z wierzchołków Góry Bogów w Kamerunie. Data utworzenia: 15 października 2021 08:08 To również Cię zainteresuje Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Znajdziecie je tutaj.
Niemieckie nazwiska pochodzą z miejsc i zawodów w Niemczech i daleko poza nimi, jak pokazuje lista 100 najpopularniejszych niemieckich nazwisk. Lista została początkowo utworzona poprzez wyszukiwanie najpopularniejszych nazwisk w niemieckich książkach telefonicznych.
Nazwiska pojawiające się w tej genealogii w Niemczech:Najczęstsze: Jędrzejaczyk, Kalinowski, Rokosz, Sosiński, Rodak, Janik, Małycha, Zapłotny, Zajadlak, WilkAlfabetycznie: (rozwiń)Informacje o 27 nazwiskach zostały ukryte w związku z ochroną prywatności (kontakt).
Ulubionym daniem Niemców w stołówce jest kiełbasa curry z frytkami. Na drugim i trzecim miejscu znajduje się łosoś morski z Alaski z ziemniakami z pietruszką i sznycel ze smażonymi ziemniakami. Najpopularniejszym warzywem w Niemczech jest pomidor, na 2 i 3 miejscu marchew i cebula. Najbardziej popularnymi owocami w Niemczech są jabłka.
Informacje o nazwisku NIEMIECZEK Aktualność danych: 2021-02-01 ∘ NIEMIECZEK – nazwisko jednoczłonowe Bardzo rzadko spotykane. W grudniu 2017 roku jego wystąpienie odnotowano tylko w województwie śląskim. Na początku 2021 roku nosiło je w Polsce 13 osób, z czego: Stosunek liczby kobiet do liczby mężczyzn wynosi Popularność nazwiska Nazwisko plasuje się na: 2959. / 2 921 miejscu wśród nazwisk żeńskich 2935. / 2 924 miejscu wśród nazwisk męskich Występowanie w Polsce Rozpowszechnienie nazwiska NIEMIECZEK w Polsce, w podziale na poszczególne województwa (dane z grudnia 2017 roku, ostatnie dot. rozmieszczenia nazwisk udostępnione przez Ministerstwo Cyfryzacji). śląskie – 6 mężczyzn, 7 kobiet Mapa występowania nazwiska: Lista i mapa nie uwzględniają pojedynczych wystąpień nazwiska w danym województwie (brak dostępnych danych).
10 najczęstszych nazwisk niemieckich. Lista nazwisk i omówienie znaczenia. Jakie są najpopularniejsze nazwiska w Niemczech? Bezpłatne lekcje języka niemiecki
5TsT.